StoryEditorWiadomości rolnicze

Poznajcie dziewczyny z naszego kalendarza

17.08.2016., 15:08h
Pochodzą ze wszystkich stron Polski. Są więc wśród nich Pomorzanki, Wielkopolanki, Łowiczanki i góralki. Poznajcie nasze Czytelniczki – „dziewczyny z kalendarza”. Teraz czeka je udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Najlepsze fotografie trafią na kartki naszego kalendarza, który wraz z firmą Ursus przygotowujemy na 2017 rok.

Ponad sto zdjęć wpłynęło do naszego konkursu „Dziewczyna z kalendarza”. Chcieliśmy bowiem z Waszą pomocą oraz firmą Ursus przygotować wyjątkowy kalendarz, w którym zaprezentujemy portrety naszych Czytelniczek.

Aby wziąć udział w zabawie, wystarczyło przesłać do redakcji zdjęcie dziewczyny. Nieważny był dla nas ani jej wiek, ani wygląd. Ważna była kompozycja zdjęcia oraz ciągnik firmy Ursus. Ten nie musiał być ani nowy, ani ładny. Ważne było wyeksponowanie logo tej kultowej polskiej marki. Zależało nam też, byście dobrze się przy tym z nami bawili. A sądząc po liczbie nadesłanych do redakcji zgłoszeń i oddanych głosów, zabawa przypadła Czytelnikom do gustu.

Jury przed trudnym wyborem
W sumie do redakcji drogą esemesową, mailową i listownie wpłynęło niemal 3 tys. głosów. Zdecydowaną większość, bo ponad 2 tys., oddano za pomocą SMS-ów. Listę zakwalifikowanych do finału fotografii publikowaliśmy dwukrotnie na łamach lipcowych wydań „Tygodnika”. Głosowanie zakończyło się 31 lipca. Ostatni list z tą datą trafił do redakcji TPR w piątek 5 sierpnia.

Ponieważ każda z naszych Czytelniczek zasługuje na wyróżnienie, jury stanęło przed trudnym wyborem. Z setki zdjęć musiało wyłonić zaledwie 24, tego wymagał bowiem konkursowy regulamin. Z nadesłanych do redakcji zdjęć wynikało, że fotografowie i modelki są pełni wyobraźni. I nie brakuje im inwencji zarówno z dziedziny stylizacji czy wizażu, jak i kompozycji. Autorzy zdjęć zadbali też o to, by ursus – bohater drugiego planu – prezentował się na zdjęciu jak równorzędny model. Na fotografiach pojawiały się najczęściej stare, a czasem wręcz zabytkowe modele marki Ursus. Widać, że maszyny są oczkiem w głowie ich posiadaczy.
Jury, biorąc w ocenie pod uwagę kompozycję zdjęć, stanęło przed trudnym wyborem. W większości zdjęcia robione były w plenerze, a sielski krajobraz nadawał fotografiom romantyczny charakter. I właśnie tego typu kompozycje jury najbardziej przypadły do gustu. Ponieważ pokazują, że praca w gospodarstwie to dla naszych Czytelników pasja, że umieją w niej dostrzec coś więcej niż tylko trud codziennego dnia.

Po długiej naradzie kapituła konkursowa, w skład której weszli przedstawiciele firmy Ursus oraz redakcji „Tygodnika”, wybrała 25 fotografii. Dlaczego? Ponieważ jedno z konkursowych zgłoszeń zawierało dwa zdjęcia. Były to fotografie uroczych sióstr Amelki i Leny z Przedcza. Jury trudno było się oprzeć urokowi uśmiechniętych kilkulatek, które z trudem sięgały do lusterka czerwonego ursusa, więc uznało, że obie dziewczynki przejdą do następnego etapu naszej zabawy, ale pod jednym numerem.

Czytelnicy zadecydowali
Z tym pozaregulaminowym wyborem zgodzili się też nasi Czytelnicy, którzy do zabawy włączyli się przez internetowe, esemesowe i listowne głosowanie. Ich zadaniem było wybranie 12 fotografii dziewczyn z ursusem w tle.

Czytelnicy na Amelkę i Lenę oddali w sumie 9% wszystkich nadesłanych do redakcji głosów. Tym samym dziewczynki uplasowały się na mocnej trzeciej pozycji. A z racji swojego wieku najprawdopodobniej będą zerkać z czerwcowej strony kalendarza. Bo przecież to właśnie w tym miesiącu przypada Dzień Dziecka.

Wyprzedziła je jedynie Małgorzata Kochanowska-Czapiewska z Chotowa, na którą oddano 13% głosów, i Ariadna Turulska z Tylic, która zdobyła 10% głosów. Czytelnikom spodobały się także Joanna Michalska (8%), Lidia Michalak (5,6%), Monika Kowalczyk-Kapusta (4,7%) i Angelika Karowska (4,3%). Kartki kalendarza zdobić też będą fotografie Katarzyny Nadolnej (3,4%) i Iwony Fabiańskiej (3,3%). W kalendarzu znajdą się również portrety dwóch Jolant – Bryk (4,5%) i Zaremby (4,2%). Naszym Czytelnikom wpadła też w oko fotografia Marioli Włodarczyk. Na siedzącą na zderzaku ciągnika dziewczynę ubraną w czerwoną sukienkę oddano 5,4% głosów.

Jury zdecydowało się na przyznanie wyróżnienia. Otrzymała je Paulina Śliwa z Turzyna. Kapitule konkursowej spodobały się kompozycja i charakter zdjęcia. Portret Pauliny będzie zdobić okładkę kalendarza na 2017 rok, który dotrze do Czytelników w formie prezentu wraz z jednym z ostatnich tegorocznych numerów „Tygodnika Poradnika Rolniczego”. Fotografie wszystkich wybranych do kalendarza dziewczyn publikujemy na sąsiedniej stronie.

Nagrodą dla nich, poza publikacją ich portretów na 12 stronach kalendarza, będzie także udział w profesjonalnej sesji fotograficznej. Mamy bowiem nadzieję, że zobaczenie siebie w obiektywie profesjonalnego fotografa będzie niezapomnianą przygodą – tym bardziej że poprzedzać ją będzie wizyta u zawodowej stylistki i wizażystki. Sesja odbędzie się w lubelskiej fabryce Ursusa pod koniec września. O szczegółach tego niecodziennego wydarzenia poinformujemy na naszych łamach.

Fundatorem nagród w konkursie jest firma Ursus, producent ciągników i maszyn rolniczych. Łączna pula nagród wynosi 12 tys. złotych. Mamy też upominki dla głosujących. Co pięćdziesiątego uczestnika zabawy redakcja obdaruje drobnym upominkiem.

Dorota Słomczyńska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 13:36