StoryEditorASF

Bioasekuracja, odstrzał dzików i kontrole graniczne w walce z ASF

25.09.2019., 14:09h
Walka z afrykańskim pomorem świń musi być zintensyfikowana, przede wszystkim przez bardziej zdecydowane i skoordynowane działania – również te pomiędzy poszczególnymi krajami. Środki bezpieczeństwa biologicznego są podstawą zapobiegania przedostawaniu się wirusa ASF do gospodarstw i kontrolowania jego rozprzestrzeniania się.hodowla zwierząt, polski żywiec, chów świń, afrykański pomór świń, ASF, walka z ASF, odstrzał dzików, wirus ASF, dziki, utylizacja, Polski Związek Łowiecki, OPZZRiOR, PZŁ, kontrola graniczna,
Oczywiście rola dzików, które roznoszą wirusa i przyczyniają się do utrzymywania go w środowisku, jest w krajach europejskich najważniejsza, dlatego ograniczanie kontaktu między świniami a dzikimi jest istotnym środkiem kontroli choroby. Chociaż od początku września nie odnotowaliśmy żadnego ogniska ASF w chlewni, to wirus wciąż jest aktywny u dzików, konieczne są więc ciągłe działania zmierzające do redukcji populacji tych zwierząt. To, co martwi najbardziej, to wzrastająca liczba odstrzelonych zakażonych osobników.

Wciąż najskuteczniejszym sposobem na wykrywanie wirusa u dzików, nawet na terenach, gdzie choroba nie występuje, jest monitoring bierny, czyli zbieranie i badanie oraz utylizacja szczątków padłych sztuk. Zdaniem ekspertów, jest to o wiele efektywniejsze niż badanie tylko dzików odstrzelonych. Tym bardziej, że przebieg choroby u dzików i jej objawy wydają się zmieniać. Ostatnie badania wykazują coraz częściej obecność przeciwciał przeciwko wirusowi ASF u tych zwierząt. Oznacza to, że choroba w populacji dzików zaczyna się zmieniać na bardziej pod­ostrą lub przewlekłą. Po przeżyciu zwierzęta stają się nosicielami, sieją...
Pozostało 91% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. listopad 2024 00:36