StoryEditorWiadomości rolnicze

Hodowla kudłatych świń w dobie ASF

26.05.2020., 10:05h
Zwierzęta utrzymywane na pastwiskach, z dostępem do wybiegów, karmione paszami z gospodarstwa bez dodatków syntetycznych to w dzisiejszych czasach rzadkość. Jak się okazuje, w dobie afrykańskiego pomoru świń to także element wręcz niepożądany, choć wydawałoby się, że lepszej i zdrowszej hodowli nie można sobie wyobrazić.
Rasa mangalica należy do tzw. świń prymitywnych. To pierwotna węgierska świnia pokryta bujną wełnistą szczeciną o czarnym, białym lub brązowym umaszczeniu, której nie szkodzi niska temperatura. Mięso tej rasy ma ciemny kolor i intensywny smak, wysoko ceniony przez smakoszy. Jest też bardzo tłuste. Utrzymanie mangalic oparte jest o wolny wybieg. To głównie dzięki temu świnie te charakteryzują się bardzo dobrej jakości wieprzowiną. Małe stado tych świń, głównie z myślą o zaspokojeniu własnych potrzeb, utrzymują Karina i Tomasz Jakielowie z Droszkowa w gminie Zabór w województwie lubuskim.

Staramy się hodować zwierzęta w sposób jak najbardziej zbliżony do natury. Chcemy, aby były u nas szczęśliwe. Wielokrotnie słyszeliśmy opinie od odwiedzających nas lekarzy weterynarii, iż naszą farmę można stawiać za wzór i przykład dla innych rolników – podkreślają gospodarze.

Obecnie mają 18 świń rasy mangalica. Pomysł pojawił się jako kolejny po zakupie bydła mięsnego, później kóz, aż któregoś razu gospodarze wybrali się na urlop i wrócili z dwiema świniami rasy mangalica. Tak powstało stado, które z reguły liczy nie więcej niż 6–7 s...
Pozostało 92% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 22:05