– Prowadzimy ekologiczne gospodarstwo od lat i jak widać można dobrze funkcjonować w ekoschematach, tylko trzeba to wszystko sensownie poukładać – mówi rolnik.Monika Kopaczel -Radziulewicz
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Rolnicy spod Olsztyna łączą ekologię z produkcją odsadków. Jak się to opłaca?

06.03.2025., 17:00h

Katarzyna i Rafał Wysoccy od lat udowadniają, że można prowadzić gospodarstwo ekologiczne, mieć dobrze prowadzone, zdrowe gleby i zadowalające plony. Choć warto podkreślić, że klasy gleb pozostawiają wiele do życzenia, ponieważ dominują gleby słabsze, położone wśród lasów, więc problemem jest też zwierzyna. Gospodarstwo specjalizuje się w hodowli bydła mięsnego rasy limousine.

Komonica idealnie wpisała się w strukturę zasiewów w tym gospodarstwie

Rafał Wysocki to rolnik wyjątkowo aktywny. Szuka i chętnie testuje różne uprawy, często niszowe obserwując, jak zachowają się w jego warunkach glebowych. Jedną z nich – kilka lat temu – była komonica zwyczajna, która na stałe zagościła w strukturze zasiewów i jeszcze nigdy nie zawiodła. Wysiewana jest na glebach V i VI klasy, często przy lesie, na szczęście zwierzyna za bardzo nie interesuje się komonicą, co jest dużym plusem. Komonica znana jest ze swojej wytrzymałości i umiejętności dostosowania się do różnych warunków siedliskowych. Wyróżnia się bardzo dobrą zimotrwałością, doskonale radzi sobie przy okresowych spadkach temperatur nawet do minus 25° C, przy braku okrywy śnieżnej. Optymalny termin założenia plantacji według zaleceń przypada na okres od trzeciej dekady marca do końca kwietnia. Można ją wysiewać także w okresie letnim, jeżeli z pola wcześnie zejdą przedplony. Optymalna ilość wysiewu nasion wynosi 8–10 kg/ha, rozstaw rzędów 15–20 cm, a głębokość wysiewu 0,5–1 cm.

image
Kwitnącą komonicę można ścinać i przeznaczać na siano, ponieważ podczas suszenia kwiaty tracą goryczkę i większość substancji toksycznych
FOTO: Monika Kopaczel Radziulewicz

Komonica bardzo lubi światło, dlatego nigdy nie spieszę się z siewem, wolę poczekać i siać nawet pod koniec kwietnia, mówię tu o siewie bez rośliny ochronnej. Sieje bardzo płytko, bo na ok. 0,5 cm – tłumaczy gospodarz, który często bazuje na własnym materiale siewnym i z myślą o tym zakłada odpowiednio wcześniej poletka uprawiane z przeznaczeniem na nasiona, obsiane materiałem kwalifikowanym.

W naszym ekologicznym gospodarstwie komonica, jako roślina bobowata idealnie wpisała się w strukturę zasiewów. Za pomocą bakterii brodawkowych obecnych na jej korzeniach wiąże azot atmosferyczny, następnie zużywa go na potrzeby własne, a część azotu gromadzona jest w glebie dla roślin następczych – deklaruje rolnik.

image
Hodowca co roku robi baloty z komonicy, które zwierzęta chętnie zjadają. Poza białkiem, wapniem i magnezem komonica dostarcza zwierzętom wiele witamin oraz karoten
FOTO: Monika Kopaczel Radziulewicz

Baloty z komonicą królują w żywieniu bydła opasowego

Hodowca z Nowej Wsi co roku robi baloty z komonicy, czasem nadwyżkę sprzedaje. Ma już stałych odbiorców, choć na początku wszyscy podchodzili dość ostrożnie do balotów z komonicy bojąc się, że zaszkodzą zwierzętom. Ale okazuje się, że komonica jest bardzo wartościową rośliną pastewną, zawierającą duże ilości białka, składników mineralnych, zwłaszcza wapnia i magnezu, a także witamin. Zawartość karotenów jest wyższa niż u innych roślin motylkowatych, a straty tego cennego składnika podczas suszenia są mniejsze niż u innych roślin. Powstała z komonicy pasza dorównuje wartością i smakowitością lucernie.

Pozostało 68% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. marzec 2025 20:01