Import zachodnich prosiąt do Polski z roku na rok bije kolejne rekordy. W ubiegłym roku przyjechało ich do Polski blisko 5 mln sztuk. To tylko potwierdza, że zapotrzebowanie na prosięta do tuczu jest ogromne. Przy tak dużym zapotrzebowaniu na importowane świnie krajowe prosięta sprzedawane w optymalnych partiach mogłyby być atrakcyjną i dobrą alternatywą. Wciąż jednak na krajowym rynku brakuje dużych partii prosiąt spełniających oczekiwania dużych tuczarni. Za intensywnie produkujące uważane są u nas stada utrzymujące 150 loch, podczas gdy na zachodzie Europy najmniejsze są kilkukrotnie większe.
