StoryEditorBydło mięsne

Restaurator i hodowca w jednym. Co stoi za sukcesem Steakowni?

06.01.2021., 14:01h
Aleksandra i Mateusz Dominowie to przede wszystkim hodowcy bydła mięsnego i trzody. Ale również restauratorzy, którzy w 2016 roku postanowili rozszerzyć rodzinną działalność o sieć restauracji Steakownia, a w roku 2020 o Steakownia Burger’s.

Na jaką rasę bydła mięsnego postawił hodowca?

Główną rasą bydła mięsnego, która hodowana jest w gospodarstwie państwa Dominów jest limousine, której obecność – jak mówią – podyktowana jest dużym zapotrzebowaniem rynku oraz odbiorców.

W naszej hodowli są też rasy charolaise i angus. Oprócz własnych zwierząt kupujemy odsadki z zaufanych gospodarstw z regionu, tak by w pełni wykorzystać bazę paszową i zwiększyć możliwości sprzedaży. Obecnie nie ma problemu ze sprzedażą dobrej jakości wołowiny. Chwilowo ceny są nieco niższe niż w latach ubiegłych, dlatego warto inwestować w sprzedaż detaliczną w oparciu o sklepy i punkty gastronomiczne – mówi Mateusz Domin. – Wyniki ekonomiczne w latach, gdzie ceny żywca były zdecydowanie na wyższym poziomie, umożliwiły nam liczne inwestycje m.in. w park maszynowy.

Opas do 22 miesięcy

Bydło opasane jest tu intensywnie, tak aby w wieku 22 miesięcy ważyło ponad 800–900 kg.

Z naszych obserwacji i analizy kosztów wynika, że byki właśnie w tym okresie szybko rosną. Powyżej 22 miesięcy tempo przyrostu zaczyna spadać, a koszty paszy rosną. Jałówki tuczymy dłużej, gdyż chcemy, aby mięs...

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. październik 2024 12:05