Piotr Glonek kupuje głównie importowane prosięta ze względu na to, że łatwiej o duże partie świń i zasiedlenie całej chlewni.Dominika Stancelewska
StoryEditorPolska wieprzowina

Jaka musi być cena tucznika, aby produkcja świń opłacała się?

13.06.2023., 14:00h
W nowych pomieszczeniach łatwiej produkować świnie i uzyskiwać lepsze wyniki. Każdy rolnik dąży więc do inwestowania w budynki i wyposażenie. Na rynku trzody chlewnej w ostatnich latach było jednak tak źle, że inwestycje w nowoczesne budynki są obecnie rzadkością, a plany i projekty zalegają w szufladach. Trzeba sobie radzić z tym, co się ma.

Zrzeszenie w grupie producentów trzody chlewnej daje większe poczucie bezpieczeństwa

Piotr Glonek z Raciborowic w gminie Moszczenica od trzech lat funkcjonuje w grupie producentów trzody chlewnej prowadzonej przez firmę Agroplus, która obsługuje większą liczbę takich zrzeszeń. Rolnicy w grupach wykorzystują różne pasze i karmią zwierzęta w odmienny sposób, jednak zdarzają im się wspólne zakupy mieszanek, pozwalające trochę zaoszczędzić przy odbiorze dużej ilości. Oczywiście sprzedaż tuczników odbywa się w ramach grupy, więc mają większe poczucie bezpieczeństwa.

Wymieniamy się też informacjami na temat dostawców oraz zakładów ubojowych. Nieraz w przeszłości słyszeliśmy o upadłościach lub niewypłaconych pieniądzach za sprzedane tuczniki, więc wolimy weryfikować zapewnienia firm. W czasie kryzysu bardzo istotne było dotrzymywanie terminów płatności za odstawiony żywiec, ponieważ na wszystko brakowało pieniędzy. Łatwiej jest sprzedawać świnie, ale uzyskujemy też doradztwo i pomoc w składaniu wniosków przy staraniu się o różnego typu dofinansowania. Skorzystałem między innymi z dotacji na bioasekurację, aby ogrodzić chlewnię...

Pozostało 88% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 00:45