StoryEditorWiadomości rolnicze

Beczki w rozmiarze M

12.06.2014., 12:06h
Producenci wozów asenizacyjnych zacierają ręce. Bo takiego zbytu na maszyny nie było od dawna. Wszystko za sprawą coraz popularniejszego chowu bezściołowego, który wypiera droższy i bardziej pracochłonny system utrzymania na słomie. Wznoszone są zatem nowe obory i tuczarnie na rusztach z potężnymi zbiornikami na gnojowicę. Uzupełnieniem całości staje się pojemny i wydajny wóz asenizacyjny. Pozostaje tylko pytanie: którą maszynę wybrać z jakże bogatej oferty rynkowej? Jest to o tyle trudne, że w ostatnich latach w „beczkowy” biznes weszło wielu nowych producentów. Aby ułatwić podjęcie decyzji, przedstawiamy ofertę rynkową wozów asenizacyjnych o pojemności 8–10 tys. litrów.  

JOSKIN

Jest największym producentem wozów asenizacyjnych na świecie. Pierwsze beczki wypuścił na rynek już w połowie lat 80. Do dzisiaj belgijski producent wyprodukował ponad 30 tysięcy tego typu maszyn. Wiele z nich powstało w zakładzie w Trzciance w Wielkopolsce, gdzie rocznie montowanych jest około 1500 wozów asenizacyjnych. Większość maszyn z tej fabryki trafia do polskich rolników. Największym powodzeniem cieszą się wozy Modulo2 8400ME ze zbiornikiem o pojemności 8590 litrów. Wozy te mają konstrukcję samonośną, gdzie zaczep nie jest mocowany bezpośrednio do zbiornika, ale do umieszczonej pod nim ramy pomocniczej, którą tworzą przyspawane wzdłużnie kątowniki. Taka budowa poprawia trakcję, a także wpływa na to, że wszelkie obciążenia pochodzące od strony ciągnika czy układu jezdnego nie oddziaływają bezpośrednio na zbiornik, co ma swoje odzwierciedlenie w trwałości beczki. Kolejnym rozwiązaniem ograniczającym przenoszenie drgań, a w konsekwencji wpływającym na poprawę komfortu jazdy na wyboistym terenie, może być (oferowany opcjonalnie) resorowany dyszel. Amortyzację w tym przypadku stanowią umieszczone poprzecznie pióra paraboliczne. Działanie większości wozów asenizacyjnych oparte jest na próżniowym systemie sprężania, w którym napełnianie oraz opróżnianie zbiornika następuje za pośrednictwem pompy próżniowej. Takie rozwiązanie zastosowano również w wersji standardowej maszyny, a za wytworzenie podciśnienia odpowiada napędzana od WOM-u ciągnika pompa MEC 6500 o wydajności 7000 litrów powietrza na minutę. Wóz Modulo2 8400ME może poruszać się na podwoziu jedno- bądź dwuosiowym. W tej drugiej wersji układ jezdny może być oparty na wózku Roll Over, w którym przednie koła są popychane ponad przeszkodą, dzięki zamocowaniu resorów parabolicznych ponad główną osią wózka. To minimalizuje efekt zakopywania się kół napotykających przeszkodę. Wozy posiadają w standardzie tylną ramę, do której montuje się aplikator. Na wyposażeniu są trzy króćce czerpalne – dwa po bokach i jeden z tyłu. Do tych wozów firma oferuje przezroczysty, długi na półtora metra wskaźnik, wykonany z pleksiglasu, który umożliwia stałą kontrolę stopnia napełnienia zbiornika. Wozy firmy Joskin sprzedawane są w Polsce również pod marką Le Boulch.

POMOT

Liderem wśród polskich producentów wozów asenizacyjnych jest Pomot z Chojny (woj. zachodniopomorskie), który większość swoich obrotów czerpie właśnie ze sprzedaży beczkowozów. W latach wcześniejszych generowały one obrót w wysokości 20 mln zł. W ubiegłym roku ich sprzedaż dała firmie mniej, bo 13 mln zł, jednak mimo tego, Pomot cały czas pracuje nad polepszeniem jakości i cech użytkowych swoich maszyn. Nowością w beczkowozach są pionowe wskaźniki napełnienia, dwuobwodowe hamulce, nowe zawory. Wszystkie wozy badane są na stacjach diagnostycznych i dzięki temu są dopuszczane do jazdy po drogach publicznych. Obecnie spółka z Chojny wytwarza wozy o pojemności od 2,5 do 30 tys. litrów. Standardowym wyposażeniem jest łyżka rozlewająca. Beczkowozy mogą być jednak wyposażone we wszelkiego rodzaju aplikatory – doglebowe lub naglebowe. Takie wyposażenie znajdziemy również w wozach mogących przewozić 8 lub 10 tys. litrów cieczy. Te pierwsze (model T544) mogą być oparte na podwoziu jedno- lub dwuosiowym. Ich zbiorniki wykonane są z blachy o grubości 5 mm. Są one podwójnie spawane – z zewnątrz i wewnątrz. Stal chroniona jest przed korozją poprzez cynkowanie ogniowe. Ponadto, powierzchnia pokryta cynkiem jest poddawana procesowi pasywacji. Ma ona na celu m.in. zabezpieczanie powłoki cynkowej przed starzeniem. Na wyposażeniu jest przegroda zapobiegająca falowaniu cieczy. Z tyłu zbiornika znajdziemy właz
o średnicy 90 cm służący do oczyszczania zbiornika. W górnej części jest właz szybkootwieralny o średnicy 35 cm. W tych maszynach standardowo montowana jest pompa próżniowa o wydajności 7000 litrów powietrza na minutę. Pozwala ona na napełnienie zbiornika w czasie nie dłuższym niż 5 minut. Wozy oferowane są w wersji ramowej oraz samonośnej. W tych pierwszych zbiornik osadzony jest na ramie wykonanej z zamkniętego kształtownika z dodatkowymi poprzecznymi elementami wzmacniającymi. W maszynach samonośnych dyszel zamontowany jest na podporach pod zbiornikiem. Do rozlewania gnojowicy na szerokości do 14 metrów służy profilowana łyżka. Wozy asenizacyjne o pojemności 10 tys. litrów (model T546) mają podobnie wykonany zbiornik. Standardowo znajdziemy w nich jednak bardziej wydajny kompresor o wydajności 8100 litrów powietrza na minutę. Dodatkowym elementem może być resorowane zawieszenie dostępne w wozach jednoosiowych i tandemowych, które ogranicza drgania, a to wpływa na poprawę komfortu jazdy. Pomot ma w ofercie również system nadwozi wymiennych Uniwersal czyli zestaw kilku nabudów, które można w kilka minut zamontować na uniwersalnym podwoziu. Jednym z nich jest zbiornik do przewożenia gnojowicy o pojemności 10 tys. litrów, który wyceniono na 30 tys. zł. W tym rozwiązaniu ocynkowany zbiornik osadzony jest na ramie. W skład zestawu wchodzi pompa MEC 9400/M z łopatkami napędzanymi hydraulicznie, miotacz gnojowicy o szerokości roboczej do 15 m oraz wąż ssawny. Zbiornik posiada tylny właz o średnicy 90 cm, pływakowy wskaźnik napełnienia oraz odpowiednie króćce i zasuwy do tankowania.

MEPROZET

Firma zaczynała działalność w latach 50. od produkcji urządzeń do wyposażenia gorzelni. Później wprowadziła do produkcji pierwsze wozy asenizacyjne wytwarzane na licencji niemieckiej firmy Hölz. Pomysł załapał i od ponad 40 lat zakład w Kościanie (woj. wielkopolskie) opuszczają beczkowozy. Dzisiaj w ofercie znajdują się maszyny o pojemności od 1000 do 30 000 litrów. W omawianym zakresie Meprozet proponuje beczki o pojemności 8 m3 (model PN-70/1), 9 m3 (PN-90) i 10 m3 (PN-100). Te mniejsze mają konstrukcję samonośną i oparte są na podwoziu jednoosiowym. Do wyboru jest wersja standardowa lub ekonomiczna. Różnica tkwi w otwieranej lub na stałe zamkniętej tylnej dennicy oraz ilości zamontowanych zaworów. Wóz PN-70/1 ma ocynkowany wewnątrz i z zewnątrz zbiornik z dodatkową pasywacją. Wykonano go z blachy 5-milimetrowej. Do tej maszyny dostępne jest hydraulicznie napędzane mieszadło ślimakowe. Zbiornik jest dwustronnie spawany. Do kontroli ilości cieczy w zbiorniku służą szklane wzierniki. Do napełniania lub opróżniania zbiornika wykorzystano kompresor o wydajności 6500 l/min. Podobne wyposażenie znajdziemy również w wozach większych. Tutaj jednak oprócz maszyn z jedną osią dostępne są modele na zestawie kołowym typu tandem. Ponadto dostępne są również beczkowozy z dwuosiowy resorowanym zestawem kołowym. W wozach od pojemności powyżej 9000 litrów oprócz wewnętrznych pierścieni wzmacniających, w zbiorniku montowany jest falochron. Innowacją Meprozetu jest wóz asenizacyjny o pojemności 10 tys. litrów z zamontowanym aplikatorem do doglebowego dokarmiania kukurydzy gnojowicą w fazie wzrostu nawet do 8 liścia. 

ALIMA-BIS

Od 2010 roku wozy asenizacyjne produkuje również Alima-Bis ze Środy Wielkopolskiej. Oferta obejmuje beczki Vac Tank o pojemności 8 i 9 tys. litrów. Producent jednak pracuje nad wozami o większych pojemnościach. Wozy cechuje lekka samonośna konstrukcja. Mają montowane ocynkowane zbiorniki, które wykonane są z blachy grubości 5 mm. Dennica ma natomiast grubość 6 mm. W środku zbiornika umieszczone są dwie przegrody ograniczające falowanie cieczy podczas przejazdów transportowych. Działanie wozów oparte jest na tradycyjnym rozwiązaniu, w którym napełnianie zbiornika odbywa się w wyniku podciśnienia wytworzonego przez kompresor napędzany od WOM-u ciągnika za pośrednictwem wałka przegubowo-teleskopowego. W wozach Vac Tank w standardzie montowany jest kompresor włoskiej firmy Jurop o wydatku 5600 l/min. Opcjonalnie można jednak wybrać wydajniejszy o wydatku powietrza 8000 l/min. Na wyposażeniu są dwa króćce czerpalne umieszczone z dwóch stron zbiornika. Wyposażenie standardowe stanowi obracany zaczep z regulowaną wysokością oraz w pełni otwierany tylny właz ułatwiający oczyszczenie zbiornika od środka. Za dopłatą można zamówić dozownik do naglebowego rozlewnia gnojowicy, hamulce pnaumatyczne, dwuosiowe resorowane zawieszenie typu tandem, większe koła, hydrauliczną stopę podporową (w standardzie mechaniczna), błotniki oraz dodatkowy wziernik. Dwa lata temu firma Alima-Bis zaprezentowała prototypowy wóz Vac Tank Cleaner ze zbiornikiem o pojemności 9000 litrów, który – w porównaniu do standardowych maszyn – doposażono w ramiona zgarniające. Służą one do zgarniania i jednoczesnego załadunku gnojowicy znajdujacej się na ganku gnojowym w oborze. Ta dwufunkcyjna maszyna, która zastępuje tradycyjne zgarniaki ma trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku. 

WIELTON

W 2009 roku jeden z największych europejskich producentów naczep i przyczep do samochodów ciężarowych – firma Wielton – postanowiła wejść w segment pojazdów rolniczych. Na początku wprowadziła do oferty przyczepy rolnicze o ładowności 8 i 10 ton. Później gamę uzupełniły wozy asenizacyjne o pojemnościach 7 m3 (model PRB-1/7000), 10 m3 (PRB-2/10000) oraz 14 m3 (PRB-2/14000). Wóz o pojemności 10 tys. litrów oparty jest na podwoziu typu tandem. Jego zbiornik wykonano z blachy stalowej o grubości 4 mm, którą zabezpieczono przed korozją powłoką cynku. Wewnątrz zbiornika umieszczono dwie przegrody zabezpieczające przed gwałtownym falowaniem cieczy zwłaszcza podczas nagłego hamowania. Napełnianie odbywa się w wyniku podciśnienia wytworzonego przez pompę próżniową o wydajności 9 tys. litrów. Do ustalenia ilości cieczy służy wskaźnik rurowy. Opcjonalnie sprzęt można doposażyć m.in. w hydrauliczną stopę podporową (1700 zł), drabinkę (400 zł), ocynkowane błotniki (1700 zł), dwuobwodowy układ hamulcowy z ręczną lub automatyczną regulacją siły hamowania (590 zł), właz nalewowy o średnicy 600 mm (1300 zł), zaczep kulowy (2100 zł) oraz szerokokątną łyżkę rozlewającą (2400 zł). W standardzie znajduje się łyżka rozlewająca Agrimex. Beczka Wieltona może być wyposażona w resorowany dyszel (5900 zł), zawieszenie boogie z tylną osią stałą (5250 zł) lub skrętną. W standardzie znajduje się rama pod aplikator.

SIPMA

Pierwsze wozy asenizacyjne lubelski producent zaprezentował w 2010 roku. Dzisiaj w gamie ma cztery typy maszyn o pojemności od 4 do 12 tys. litrów. W omawianym segmencie zajduje się jedna z maszyn, która została oparta na ramie. Mowa o wozie WA 900 Delfin o pojemności 9000 litrów. Jego zbiornik wykonano z blachy grubości 5 mm. Podobnie jak w innych maszynach, jest on ocynkowany ogniowo wewnątrz i z zewnątrz. Z kolei rama oraz dyszel malowane są specjalną farbą poliuretanową. Na zamówienie te elementy również mogą być ocynkowane. Wewnątrz zbiornika znajdują się dwie przegrody zabezpieczające przez falowaniem cieczy podczas transportu. Pozwala to uniknąć niekorzystnego zjawiska kołysania beczką oraz niepotrzebnych obciążeń zaczepu ciągnika. Między ramionami dyszla znajduje się pompa próżniowa o wydatku 8100 l/min. Do kontroli napełnienia zbiornika służy wskaźnik rurowy. Standardowo wóz posiada trzy króćce: dwa boczne oraz tylny. Maszyna może być przystosowana do montażu aplikatora. Gdy decydujemy się na taką wersję, lubelski producent proponuje układ regulacji położenia osi, pozwalający na dociążenie lub odciążenie zaczepu. Wóz Sipma WA 900 Delfin wymaga ciągnika o mocy 90 KM.

REKORDIA

Cechą charakterystyczną wozów marki Rekordia produkowanych przez firmę System Meyer Lohne jest bogate wyposażenie standardowe obejmujące m.in. rozbudowany system oczyszczania. Duży i wydajny separator oczyszcza powietrze zasysane ze zbiornika przez pompę z piany, aby do pompy podciśnienia nie dostały się żadne zanieczyszczenia i aby nie doszło do awarii. Pompa zabezpieczona jest również z drugiej strony poprzez bardzo duży tłumik z systemem odzysku oleju i filtracji powietrza. Pozwala to na zabezpieczenie przed kurzem zaciąganym z powietrza, a przez to chronione są łopatki pompy i stojan przed zużyciem. W omawianym segmencie Rekordia proponuje wóz o pojemności 8800 litrów. Konstrukcja maszyny oparta jest na ramie, do której jest przytwierdzony zaczep i układ jezdny. Niemiecki producent stosuje osie BPW oraz montuje opony niskociśnieniowe. W opisywanym wozie zastosowanie mają koła o rozmiarze 750/60R30,5. Układ jezdny jest wyposażony w resory paraboliczne co gwarantuje komfortową pracę. Zbiornik jest wykonany ze stali o podwyższonej odporności na korozję grubości 6 mm z wspawanymi falochronami. Zbiornik posiada specjalne wcięcia umożliwiające montaż dużych kół. Dodatkowo, na zbiorniku jest umieszczony z przodu wskaźnik wizualny poziomu napełnienia zbiornika. Stanowi go rura z przezroczystego tworzywa o średnicy 100 mm. W procesie produkcji używana jest technologia cynkowania. Za napełnianie beczkowozu odpowiada kompresor o wydajności 10 680 l/min. Standardowo wóz wyposażony jest w układ mocowania systemów aplikacji powierzchniowej i doglebowej. Wozy asenizacyjne marki Rekordia dostępne są w dwóch opcjach konstrukcyjnych: jako stalowe i ze zbiornikami z tworzywa sztucznego z osadzonymi na solidnej ocynkowanej ramie. Ponadto maszyny wytwarzane są z dwiema technikami napełniania i opróżniania zbiorników: za pomocą kompresorów powietrza oraz za pomocą pomp przepływowych produkowanych w tej samej fabryce. Do systemu napełniania za pomocą kompresora dodawany jest akcelerator napełniania, który niweluje efekt pienienia się gęstej gnojowicy i zapewnia optymalne napełnienie zbiornika.

FLIEGL

Kolejnym niemieckim producentem oferującym wozy asenizacyjne jest Fliegl. Przedsiębiorstwo to działa na rynku od 1975 roku. Obecnie produkuje beczkowozy o pojemności od 3 do 30 tys. litrów, których zbiorniki wykonywane są ze stali lub tworzywa. W omawianym segmencie firma proponuje wóz oparty na konstrukcji samonośnej, który może za jednym przejazdem przetransportować do 8600 litrów cieczy. Montowany jest w nim stalowy zbiornik, do budowy którego użyto blachy o grubości 6 mm. Wewnątrz znajduje się przegroda ograniczająca falowanie cieczy. Stal zbiornika zabezpieczona jest przed korozją poprzez nałożenie na nią warstwy cynku. Maszyna może poruszać się na pojedynczej osi lub na układzie jezdnym typu tandem. Cechą wyróżniającą są montowane standardowo bardzo duże koła o rozmiarze 700/50R26.5. Maszyny typu tandem poruszają się na ogumieniu 550/60R22,5. Na wyposażeniu jest hydrauliczna stopa podporowa oraz dwuobwodowe hamulce pneumatyczne z ręczną regulacją. Opcjonalnie dostępna jest automatyczna regulacja siły hamowania. Dodatkowymi elementami są: resorowane zawieszenie, wspomagający tankowanie turbonapełniacz, mieszadło pneumatyczne i hydrauliczne, ramię ssące ze stacją dokującą, górny właz nalewowy, tłumik z odzyskiwaczem oleju itd.

Przemysław STANISZEWSKI

 
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 09:12