Redakcja „Tygodnika Poradnika Rolniczego” również dostrzega, że coraz częściej rolnik, mimo że postępuje zgodnie ze sztuką i przestrzega wszystkich norm, musi się tłumaczyć z prawidłowej produkcji zwierzęcej. Nie negujemy przy tym, że czasem działania organizacji prozwierzęcych są potrzebne. Jednak przedstawiciele niektórych z nich przekraczają swoje uprawnienia. Tak jakby kierowała nimi nieuzasadniona niechęć do rolników, a nie dobro zwierząt. Często rolnik przy nagłym najściu przedstawicieli organizacji prozwierzęcych jest zdezorientowany i nie wie, co zrobić.
Dlatego publikujemy krótką instrukcję zachowania rolnika...
