W gospodarstwach hodowlanych ciągniki pracują przez cały rok. W okresie zimowym są wykorzystywane przy transporcie paszy i wygarnianiu obornika. Wyjeżdżają również do odśnieżania obejścia czy drogi dojazdowej. Często tym zadaniom poddawane są starsze sześćdziesiątki, których stan techniczny bezwzględnie weryfikuje nadejście fali mrozów. Spadek temperatury grubo poniżej zera może oznaczać spore problemy z uruchomieniem ciągników. Na prośbę naszych Czytelników przedstawiamy rozwiązania, które pozwolą odpalić leciwego Ursusa nawet w bardzo mroźne poranki.