Hodowlą bydła mlecznego w tym gospodarstwie zajmował się ojciec pani Ireny do 1983 r., kiedy to młode małżeństwo rozpoczęło pracę na swoim.
Obora, którą obecnie wykorzystujemy została wybudowana pod koniec lat 70., należąc wówczas do najnowocześniejszych w regionie. Wyposażona była m.in. w zgarniacze obornika, szeroki stół paszowy, poidła czy dojarkę bańkową – na wstępie informuje pan Jan. – Po przejęciu gospodarstwa budynek był kilkukrotnie modernizowany – dodaje. – Podczas pierwszej modernizacji został powiększony i może pomieścić 27 krów dojnych. Kilka lat później zmodernizowano budynek tuczarni, dzięki czemu stworzono 26 miejsc dla jałówek. W kolejnym budynku przebywa 14 sztuk, w tym opasy. Obecnie nasze stado liczy ok. 70 sztuk.
W stadzie Wróblów znajdują sie zarówno czystorasowe sztuki holsztyńsko-fryzyjskie, jak i mieszańce z rasami: norweską czerwoną, polską czerwoną, montbeliarde, simental mleczny oraz kilka krów rasy jersey. Średnia roczna wydajność z obory wynosi ok. 9 tys. l mleka. Wszystkie sztuki, jakie urodzą się w gospodarstwie w nim pozostają. Cieliczki przeznaczane są na remont stada, a byczki trafiają do opasu. S...