StoryEditorWiadomości rolnicze

Gdy ma się pasję, problemów jest mniej

16.07.2020., 11:07h
18 lat minęło, kiedy po raz pierwszy miałam okazję gościć w gospodarstwie Iwony i Grzegorza Lisów. Zupełnie niespodziewanie w czerwcu br. do Zalesic zawitałam ponownie. Za wyjątkiem mleka o najwyższych parametrach jakościowych, niemal wszystko się tutaj zmieniło.

Przed wielu laty nasza redakcja organizowała ogólnopolski konkurs „Supermleko”. Grzegorz Lis był jednym z jego laureatów, a produkowane w gospodarstwie mleko wyróżniało się najwyższymi standardami jakościowymi. Tak jest i dziś. Ogólna liczba bakterii w 1 ml mleka nie przekracza 15 tys., komórek somatycznych – 112 tysięcy.

Jak większość producentów mleka tak i Grzegorz Lis zwiększył pogłowie, a możliwość tę dała rozbudowa starej obory. Dziś w obiekcie uwięziowym, z jednym rzędem – ścielonych słomą – stanowisk hodowca utrzymuje 39 krów dojnych. Jednak nie ilość, a jakość ma tutaj decydujące znaczenie i z całą pewnością można powiedzieć, że Grzegorz Lis hodowlę bydła mlecznego wyniósł na produkcyjne wyżyny.

Jak bowiem inaczej ją określić, skoro średnia wydajność stada kształtuje się obecnie na poziomie 10 300 kg mleka od sztuki i – jak poinformował hodowca – była już o 400 kg większa, jednak nie najlepsza jakość ubiegłorocznych pasz przyczyniła się do spadku mleczności.

– Nasze stado ma potencjał produkcyjny przynajmniej na poziomie 11 tys. kg od sztuki i do takiego poziomu zmi...

Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. grudzień 2024 05:40