Od czasu, gdy siedem lat
temu po raz pierwszy załozył
na nogi trampki i zaczał biegac,
pokonał dystans ponad
czterdziestu tysiecy kilometrów.
To długosc równika.
Półmaratony i „dyszki” stały
sie jego domena. Bartek
Majorczyk w przerwach miedzy
zawodami pomaga ojcu
w prowadzeniu gospodarstwa.
Moze kiedys stanie sie
jego włascicielem.(...)