Kilka tysięcy dostawców mleka oraz pracowników bawiło się 5 września br. na uroczystościach 25-lecia Grupy Polmlek, czyli trzeciej siły mleczarskiej w kraju a zarazem największej firmy prywatnej tej branży o tylko polskim kapitale. Byli też goście po fachu, w tym licznie przybyli prezesi spółdzielni mleczarskich, a także reprezentanci świata nauki, samorządowcy i kontrahenci.
Na miejsce świętowania nie przypadkowo wybrano Gniew, to tu właściciele Polmleku Andrzej Grabowski i Jerzy Borucki stworzyli wspaniały kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy z bogatym zapleczem noclegowym i restauracyjnym. Doceniają to też rolnicy, jak np. Marek Gogolewski. – Bardzo dobrze, że panowie prezesi odrestaurowali zamek w Gniewie, przywrócili mu blask, a jednocześnie chętnie na liczne jubileusze i święta zapraszają tu rolników i pracowników, za każdym razem tworząc niezapomnianą atmosferę – powiedział dostawca mleka ze wsi Chełchy Iłowe spod Makowa Mazowieckiego. Podobne zdanie wyraził również Zbigniew Trętowski ze wsi Długołęka spod Ciechanowa, który do Gniewu przyjechał pierwszy raz, co prawda był obecny na 5-leciu firmy, ale wtedy obchody odbywały się w innym miejscu.
– Panowie Grabowski i Borucki nie dają odczuć nam dostawcom, że są niedostępnymi prezesami, wręcz przeciwnie, przy każdym spotkaniu stwarzają koleżeńskie relacje, a na dziś oprócz koncertów przygotowali dla nas wiele atrakcji, jak chociażby zwiedzanie zamku z przewodnikiem czy nawet strzelanie z łuku. Tu nie można się nudzić – przyznał Zbigniew Trętowski, który od 45 kr...
