Tomasz Karusik, rolnik ze wsi Kolano w pow. parczewskim, czuje się oszukany przez PZU. Zgłosił wymarznięcie rzepaku, usłyszał, że szkody na plantacji to skutek szarej pleśni. – Następnym razem nie będę ubezpieczał – mówi rozczarowany rolnik. – A jeśli już, to pójdę do konkurencji. Pan Tomasz jest Czytelnikiem „TPR”. Po tym, jak odwołania skierowane do PZU nic nie dały, skontaktował się z naszą redakcją, z prośbą, żeby opisać jego sprawę.