Wielu rolników narzeka na brak zimy, pytają gdzie jest zima? I zastanawiają się czy to już na stałe z 4 pór roku będą 3, martwiąc się jednocześnie o stan swoich ozimin. Trzeba jednak mieć na uwadze, że tak łagodna zima jak w tym roku, przypominająca bardziej jesień, sprzyja występowaniu chorób bakteryjno-wirusowych, groźnych zwłaszcza dla cieląt.
Przyczyniają się do tego zarówno wilgotne powietrze, jak i dość niskie, ale w zasadzie bezmroźne temperatury. Jedną z nich jest enzootyczna bronchopneumonia cieląt (BRDC), często przebiegająca z objawami zapalenia płuc, która sieje spustoszenie w wielu cielętnikach.
Choroba ta prowadzi niekiedy do ogromnych strat ekonomicznych. Do układu oddechowego dostają się wirusy, które uszkadzając nabłonek stwarzają idealne warunki do wniknięcia w miejsca naruszone kolonii bakterii. Choroba pojawia się najczęściej z powodu dużej obsady w cielętnikach, wysokiej wilgotności i nadmiernego stężenia gazów towarzyszących produkcji zwierzęcej.
Cielęta najczęściej zapadają na tego typu zapalenie płuc w momencie zanikania odporności siarowej (3.–4. miesiąc życia), ale problem może również dotyczyć nieco ...