StoryEditorWiadomości rolnicze

Odchów trudny, ale opłacalny

06.04.2022., 14:04h
Agnieszka i Zbigniew Domańscy kupują kilkudniowe byczki i opasają je do wagi ciężkiej. Początkowo odchów cieląt sprawiał gospodarzom trudności, ale z czasem opracowali skuteczne jego metody i dziś nawet nie rozważają możliwości zakupu odsadków.
lubelskie

Pani Agnieszka wspólnie z mężem prowadzi gospodarstwo od 19 lat, w którym nieprzerwanie prowadzona jest produkcja zwierzęca.

– Początkowo utrzymywaliśmy bydło mleczne, opasowe i trzodę chlewną, by ostatecznie nastawić się tylko na chów bydła opasowego, stopniowo zwiększając produkcję. Korzystaliśmy ze środków unijnych na zakup ciągnika oraz maszyn rolniczych i w związku z tym mamy zobowiązania, zgodnie z którymi musieliśmy zwiększać pogłowie – wyjaśniają hodowcy.

Sprawdzony system zakupu

Państwo Domańscy kupują kilkudniowe cielęta twierdząc, że zakup kilkumiesięcznych odsadków nie jest opłacalny.

– Kluczem do sukcesu jest m.in. zakup zwierząt ze sprawdzonych źródeł. Początkowo kupowaliśmy cielęta okazyjnie, u różnych hodowców i nagminnie pojawiały się biegunki, często kończące się padnięciami. Obecnie mamy stałych, sprawdzonych dostawców byczków, od których odbieramy całe partie cieląt. Nie ryzykujemy tym, że kupując zwierzęta z różnych, niesprawdzonych źródeł wprowadzamy do gospodarstwa choroby. Współpracujemy z hodowcami bydła mlecznego, dlatego dominują cielęta rasy hf-y, ale trafiają się też mieszańce z rasami mięsnym...

Pozostało 74% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. maj 2024 06:12