– Należy wprowadzić podatek od mięsa i to jak najszybciej – przekonuje europosłanka Sylwia Spurek.
A że przez to mięso, produkty mleczne czy jaja znacznie by zdrożały, to temat podchwyciły media. Czy należy się spodziewać wprowadzenia takich regulacji?
W tej kwestii jest wiele niedomówień i przeinaczeń. Chociażby większość mediów podała, że w Parlamencie Europejskim odbyła się debata nad wprowadzeniem podatku od mięsa. W rzeczywistości nie była to debata zorganizowana przez PE, a „śniadanie tematyczne” przygotowane przez dwoje europosłów z Niderlandów i polską deputowaną Sylwię Spurek w jednym z pokoi w PE. Współorganizatorami tej dyskusji, w której uczestniczyło kilkadziesiąt osób, były organizacja TAPP (ang. True Animal Protein Price – „prawdziwa cena białka zwierzęcego”). Jednak wrażenie, że nowym podatkiem zajmuje się cały Parlament Europejski, udało się zakorzenić.
W swoim raporcie TAPP przekonuje, że hodowla zwierząt gospodarskich ma negatywny wpływ na środowisko poprzez emisję gazów cieplarnianych, zużycie ziemi czy zakłócenia w bioróżnorodności. Dlatego postulują wprowadzenie od 2022 roku podatku od hodow...