W najblizszym czasie Sławomir Mówinski planuje przekazac
wieksza czesc gospodarstwa synowi – Bartkowi. Z jednej strony
sie cieszy, ze syn obejmie gospodarstwo, z drugiej zas ubolewa,
ze nastepca bedzie musiał bardzo ciezko pracowac. – Bo rolnictwo
to ciezki kawałek chleba, a na dodatek – przynajmniej obecnie
– dobrych perspektyw w nim nie widac – twierdzi rolnik.(...)