mazowieckie
– Nie trzeba było mnie namawiać do ukończenia kierunku rolniczego – to było oczywiste – podkreśla Angelika Fabisiak z Humięcina w gminie Grudusk. – Edukację po szkole średniej kontynuowałam na SGGW, gdzie ukończyłam studia rolnicze ze specjalizacją agronomia i agrobiznes. Wybrałam ten zawód, bo identyfikuję się z miejscem, z którego pochodzę, oraz pracą poprzednich pokoleń. Każdego dnia trzeba być świetnym biologiem, znać podstawy chemii, fizyki, botaniki, a także rozumieć wiele procesów ze świata roślin i zwierząt. Nieobca mi też praca w polu.Kobiety na traktory
W Polsce jest spora grupa kobiet, które doskonale radzą sobie w każdym obszarze: za kierownicą maszyn, w zarządzaniu całym gospodarstwem, w pracach umysłowych, ale też fizycznych. Mają wiedzę i umiejętności. Ich profesjonalizm nie zawsze jest doceniany.– Pracując od dziecka z rodzicami, weszłam w świat traktorów. Podpatrywałam tatę jako głównego traktorzystę. Dzisiaj "wypad w pole" to moje ulubione zajęcie. Z okazji niedawno obchodzonego Międzynarodowego Dnia Kobiet Wiejskich wzięłam udział w filmie prezentującym jedną z wiodących marek ciągników rolniczy...