StoryEditorWiadomości rolnicze

Sołtys, Harley i policja

05.03.2020., 10:03h
8 marca to Dzień Kobiet. A co świętujemy trzy dni później? 11 marca coraz mocniej zakorzenia się w świadomości jako Dzień Sołtysa. Mamy co świętować, bo o zasługach sołtysów można by mówić bez końca. Niektórzy zaskakują – są policjantami, a w wolnych chwilach wsiadają na ciężki motocykl i jadą w Polskę. Robi tak Adrian Suchomski, sołtys podpoznańskiego Uzarzewa.

– Nie mam nic do kawy. Cały dzień byłem na zakupach, bo w sobotę organizujemy bal przebierańców. I nie pomyślałem – usprawiedliwia się Adrian Suchomski.

Trochę się dziwię, że facet słusznego wyglądu, z nadgarstkami w bransoletach z łańcucha motocyklowego ma wyrzuty sumienia z powodu braku ciastka do kawy. Ale okazuje się, że sołtys nie o takie rzeczy zabiega.

Między zbrodnią a garami
– Rok temu strajkowali nauczyciele. Miałem akurat urlop. Ja też jestem rodzicem, mam córkę w szkole. Patrzyłem na innych rodziców – też mieli problem. Musieli brać zwolnienia lekarskie, opiekę na dzieci. Pomyśleliśmy z żoną, że skoro jestem na miejscu i uwielbiam pracę z dzieciakami, to otwieramy świetlicę. Od 8.00 do 14.00, dla dzieci z Uzarzewa i okolicznych wsi. Z gminy dostałem pieniądze na obiady. Nie, nie na catering, sam gotowałem. Mieliśmy codziennie trzydzieścioro dzieci – opowiada.

Do pasji doprowadza go, kiedy zwyczajną dobroć uważa się za coś szczególnego, że to budzi zachwyt.

– Od zawsze byłem społecznikiem. Od zawsze sprawiało mi satysfakcję, radość, że mogę komuś pomóc. Wiem, że jak ktoś patrzy ...

Pozostało 87% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 11:21