StoryEditorWiadomości rolnicze

Własny pomysł, własne wykonanie i ogromne oszczędności

18.11.2020., 10:11h
Wystarczyła godzina rozmowy w oborze, by przekonać się, że hodowla bydła mlecznego to dla Moniki i Piotra Woźniaków z Wici, nie tylko praca, ale i wyzwanie, które z sukcesem realizują, stawiając sobie jednocześnie coraz wyżej poprzeczkę.


łódzkie
Minęło 3 lata odkąd Piotr i Monika Woźniakowie zasiedlili nową oborę. Przed podjęciem – jakże ważnej – decyzji o specjalizacji gospodarstwa i zwiększeniu skali produkcji hodowcy zwiedzili wiele obór, podpatrując różnorodne rozwiązania. Ostatecznie postanowili sami stworzyć dla siebie najwygodniejsze miejsce pracy, a dla utrzymywanych zwierząt komfortowe warunki bytowania. I trzeba przyznać, że zdeterminowanym na hodowlany sukces hodowcom w pełni się udało. Zamiast inwestować w nową oborę pożyczone miliony, wykazali się kreatywnością, która zaowocowała bezuwięziową oborą. Jej podstawą stała się stara stodoła i przylegające do niej pomieszczenia, jak np. paszarnia.

Po modernizacji stodoły, do której dobudowano jedynie z przodu niewielki aneks, powstała obora z częścią legowiskową, do której przylega przejazdowy stół paszowy.



W obiekcie zaplanowano 52 legowiska, na których zastosowano słomiano-wapienny materac.

– Ten typ legowisk doskonale się sprawdza – potwierdza Piotr Woźniak – krowy są czyste i suche. Rodzaj stosowanej ściółki szczególnie dobrze obsusza racice, z którymi niewiele jest obecnie problemów....
Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 12:39