StoryEditorWiadomości rolnicze

Minister Puda zostaje. Sejm odrzucił wniosek o odwołanie

17.09.2021., 13:09h
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Grzegorza Pudy przepadł w Sejmie. To oznacza, że zmiany na stanowisku szefa resortu rolnictwa nie będzie. Kto poza posłami PiS poparł ministra Pudę?
Wczoraj wieczorem Sejm zajął się wnioskiem PSL o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy. Ludowcy zarzucają mu działanie na szkodę rolnictwa. Lista zarzutów jest długa

Poseł PSL Stefan Krajewski podczas przemówienia w Sejmie wytknął Pudzie antyrolniczą „Piątkę dla Zwierząt”, brak postępów w budowie Narodowego Holdingu Spożywczego, zmniejszenie budżetu na rozwój obszarów wiejskich o 20 mld zł, nieudolności ARiMR, trudności administracyjne i nadgorliwą biurokrację, ciągle rosnące ceny pasz, leków, środków do produkcji, nawozów, mało elementów rolniczych w programie „Polski Ład”, nieskuteczną walkę z ASF, która doprowadziła do spadku liczby gospodarstw utrzymujących świnie oraz rosnącą sprzedaż ziemi cudzoziemcom. Listę zarzutów uzupełniono także o aferę VIP-owską, dotyczącą próby zwolnienia pracownika za rezerwację tańszego hotelu. Podczas przedstawiania wniosku poseł Krajewski umieścił na mównicy sejmowej miniaturowy traktor. Przypomniał w ten sposób słynną już konferencję prasową w Brzydowie, gdzie premier Mateusz Morawiecki wraz z ministrem Pudą wystąpili na tle wypożyczonych maszyn.

– Na podstawie wszystkich tych argumentów w imieniu wnioskodawców składam do Wysokiej Izby wniosek o to, aby wyrazić nieufność wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy – podsumował Krajewski. 

PiS do PSL: Przez 15 lat oszukiwaliście polskiego rolnika

Przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Robert Telus z PiS odpowiadając na wniosek o votum nieufności, zaznaczył, że jest on hucpą polityczną. Przypomniał, że rząd wynegocjował w Unii Europejskiej kwotę 34,5 mld euro, które będzie przeznaczone w nowej perspektywie na polskie rolnictwo ze środków europejskich. A winę za nierówne dopłaty bezpośrednie ponoszą poprzednicy. - W 2004 r. również Polskie Stronnictwo Ludowe z SLD, z byłym PZPR-em wprowadzało nas do Unii Europejskiej. I wtedy wychodził Kalinowski i mówił, że w 2014 r. będą wyrównane dopłaty. Myśmy tak wyrównali. Przez 15 lat oszukiwaliście polskiego rolnika – mówił poseł Telus. 

Przypomniał, że w „Polskim Ładzie” na rolnictwo, a szczególnie rozwój przetwórstwa, będzie przeznaczone 1,2 mld euro. W ramach programu będzie także przygotowana oczekiwana przez rolników ustawa o gospodarstwie rodzinnym. Poseł Telus przyznał, że rząd ma kłopot ze zwalczaniem ASF, ale ponownie podkreślił, że jego zdaniem jest to wina poprzedników, którzy nie poradzili sobie w 2014 r. z trzema ogniskami.

Następnie zarzucił Polskiego Stronnictwu Ludowemu, że za jego rządów doszło do wyprzedaży polskiego przemysłu przetwórczego, rosyjskiego embarga na żywność oraz podniesienia wieku emerytalnego rolników. Podkreślił, że to dzięki PiS została przygotowana ustawa chroniąca polską ziemię. Pochwalił się także rekordowo wysokim eksportem rolno-spożywczym, który przekroczył 34 mld euro. Przypomniał spotkanie z rolnikami trzy tygodnie temu w MRiRW. 

- To jest historyczna sprawa – rolnicze związki zawodowe, największe związki zawodowe, ok. 40, 50 osób, spotkały się nie tylko z panem ministrem, ale również z panem premierem. Jeden ze związkowców powiedział słynne słowa: po raz pierwszy premier przyszedł na spotkanie ze związkami rolniczymi. To jest właśnie premier Mateusz Morawiecki – mówił na Sali sejmowej poseł R. Telus.

Zażarta dyskusja do późnych godzin nocnych 

Debata sejmowa nad odwołaniem trwała do później nocy i była bardzo żywiołowa. Posłowie PiS bronili ministra i przekonywali, że realizuje obiecany program.

- Naszym argumentem w rozmowach z rolnikami zawsze była i będzie wiarygodność. My po prostu robimy to, do czego się zobowiązaliśmy przed rolnikami. Obiecaliśmy im, że polska wieś zyska należną jej pozycję i tego słowa dotrzymujemy – przekonywał poseł Jerzy Małecki z PiS. 

Z kolei opozycja kontratakowała. - Zanim objął pan urząd ministra rolnictwa i rozwoju wsi, już zaliczył pan porażkę. Przypomnijmy, sztandarowym projektem dzisiaj ministra Grzegorza Pudy była tzw. Piątka dla zwierząt – mówił Kazimierz Plocke z PO. 

- Puda chce uczynić z polskiej wsi skansen. Nie pozwolimy na to. Nadal będziemy rozwijać polską wieś. Nie pozwolimy na to, żeby komisarz Wojciechowski spełnił marzenia pani Spurek. Będziemy bronić prawa do wędkowania, prawa do schabowego, prawa do hodowli i do normalności – mówił szef Ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Na zakończenie głos zabrał także sam minister rolnictwa. - Chcę podziękować posłom PSL-u za inicjatywę tego votum, bo dzięki niej mamy możliwość przypomnieć Polakom, jak wyglądały wieś i rolnictwo przed pod rządami PSL-u i Platformy Obywatelskiej – odpierał zarzuty Grzegorz Puda. 

Kto głosował za odwołaniem ministra Pudy?

Ale wynik głosowania nie był zaskoczeniem. Za wnioskiem o votum nieufności zagłosowało 214 posłów, 233 przeciw, a 2 się wstrzymało. Za odwołaniem Pudy opowiedzieli się posłowie opozycji: KO, Lewicy, Koalicji Polskiej, Polski 2050 i Porozumienia. Przeciwni byli posłowie PiS i Kukiz‘15.

wk, fot. Sejm RP
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 15:17