Dlaczego ceny świń tak dramatycznie spadły?


Ceny świń w Europie dawno nie były tak niskie. W związku z kryzysem w Niemczech wywołanym przez koronawirusa i afrykański pomór świń pogarszają się możliwości sprzedaży wieprzowiny, a liczba ubojów również jest mocno ograniczona. Tysiące tuczników czekają na odbiór w gospodarstwach. W nie mniejszym kryzysie znajduje się rynek prosiąt.
Z artykułu dowiesz się:
- Dlaczego ceny tak dramatycznie spadły?
- Jaki wpływ na ceny żywca ma pandemia koronawirusa?
- O ile zmniejszył się eksport wieprzowiny do Chin z Europy?
r e k l a m a
Kryzys na rynku trzody chlewnej dotyka prawie wszystkie kraje europejskie. Producenci świń w Niemczech wiązali swoje nadzieje ze zwiększeniem mocy przerobowych w zakładzie Tönnies w Rheda-Wiedenbrück, który nie pracował w pełni z powodu koronawirusa. Większa liczba ubojów w tym największym niemieckim zakładzie miała rozładować napiętą sytuację w przepełnionych chlewniach. Tak się jednak nie stało i tydzień temu ceny świń gwałtownie spadły – i to do poziomu nienotowanego od 9 lat.
W bieżącym tygodniu niemieckie zrzeszenie grup producentów zwierząt VEZG postanowiło nie zmieniać ceny tuczników w Niemczech. Tydzień temu wynosiła ona zaledwie 1,19 euro i spadła wówczas o 8 centów – do najniższego poziomu od stycznia 2011 roku. W przeliczeniu na polską walutę aktualna cena świń w Niemczech wynosi około 5,32 zł/kg (klasa E w.b.c.). Polskie zakłady proponują jednak rolnikom stawki niższe o kilkadziesiąt groszy za kilogram. Rok temu w listopadzie tuczniki za Odrą były wyceniane na 2 euro/kg. Jednak od pojawienia się pierwszych przypadków ASF Niemcy mają zakaz eksportu wieprzowiny do krajów trzecich, takich jak Chiny. Także duński eksport do Azji został niedawno zablokowany dla kilku tamtejszych zakładów. Zwłaszcza jednak dla nadwyżki mięsa od niemieckich rolników pozostającej w Europie szuka się teraz nabywców na rynku UE – także na polskim.
Koronawirus ma zły wpływ na branże
Przyczyną tak dużych obniżek cen żywca wieprzowego są prawdopodobnie ogromne straty spowodowane zamknięciem gastronomii. Oznacza to nikłe szanse w najbliższym czasie na ponowne uruchomienie handlu na wcześniejszym poziomie i zmniejszenie liczby świń czekających na odbiór w chlewniach. Presja na rynek trzody chlewnej jest duża nie tylko w Niemczech. Holenderskie notowania cen tuczników spadły ostatnio nawet poniżej i tak bardzo niskiego poziomu niemieckich cen. Oznacza to, że konkurencja na europejskim rynku wieprzowiny pozostaje niezwykle duża...

Przeczytaj cały artykuł w wersji premium
dla prenumeratorów.
Jeśli jesteś prenumeratorem, lub wykupiłeś dostęp do serwisu - ZALOGUJ SIĘ
Nie masz wykupionego dostępu wybierz jedną z opcji:
-
Dla prenumeratorów
0,00 zł
-
Pojedynczy artykuł
3,69 zł
/ za artykuł -
Miesięczny dostęp + e-wydanie
19,90 zł
/ za miesiąc