StoryEditorWiadomości rolnicze

Z rynku może zniknąć wiele produktów regionalnych

12.11.2021., 12:11h
Projekt ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), dotyczący gospodarowania opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, wywołuje liczne kontrowersje wśród przedsiębiorców. Okazuje się, że ustawa o ROP może uderzyć także w producentów z sektorów rolniczych, głównie mleczarzy.

Czym jest ustawa o rozszerzonej odpowiedzialności producenta?

Pomysł ustawy o ROP zakłada między innymi podzielenie opakowań na konsumenckie i pozostałe (z handlu, przemysłu, dystrybucji) i oddzielne sposoby postępowania dla obu grup. Jednak w tych przypadkach specjalną opłatę opakowaniową ponosić mieliby producenci. Pieniądze uzyskane z tych opłat miałyby być następnie proporcjonalnie rozdysponowane w gminach i w ten sposób “zwrócone” społeczeństwu. Jednak nie można tu mówić o zysku dla każdego obywatela, bo równocześnie koszty opłaty opakowaniowej zostałyby z pewnością wliczone do cen produktów, więc zapłacilibyśmy więcej przy codziennych zakupach.

Jakie sektory rolnictwa dotknie ustawa o ROP?

Choć ustawa o ROP odbije się na wszystkich przedsiębiorcach, zajmujących się produktami, które wymagają pakowania, największe szkody może przynieść branży mleczarskiej. Związek Polskich Przetwórców Mleka (ZPPM) alarmował, że na świecie nie udało się jak dotąd stworzyć satysfakcjonującego systemu zbierania odpadów i recyklingu opakowań z produktów mleczarskich.

- Nasze stanowisko jest jasne i jednoznaczne – mleko i produkty mleczarskie, ze względu na swoją specyfikę powinny być wyjęte spod obowiązywania niektórych zapisów ustawy o ROP - komunikował ZPPM.

Dlaczego ustawa o ROP stanowi tak duży problem dla branży mleczarskiej?

Organizacje tworzące “Porozumienie dla mleczarstwa” zgadzają się co do tego, że dla mleczarzy wymagany przez ustawę o ROP poziom recyklingowanych tworzyw sztucznych w opakowaniach jednorazowych będzie niemożliwy do osiągnięcia. Surowca z recyklingu po prostu nie wystarczy.

Co więcej, produkty mleczarskie muszą być pakowane z uwzględnieniem swojej specyfiki - często są one bogate w żywe kultury bakterii. Opakowanie musi spełniać określone warunki, pozwalające na bezpieczne przechowywanie produktu, a przy tym być wygodne dla kupującego.

Ustawa o ROP w obecnie proponowanym kształcie nie przewiduje jednak ulg dla producentów ze względu na niedobór surowców wtórnych czy specyfikę produktów. Oznacza to, że mleczarze musieliby płacić kary za opakowania niezgodne z normami, nawet gdyby nie decydowali się na nie z wyboru, a z konieczności. To zaś odbiłoby się bez wątpienia na cenach ich produktów.

Koniec lokalnych wyrobów mleczarskich?

“Nie można wykluczyć, że producenci, nie będąc w stanie sprostać organizacyjnie i finansowo nowym obowiązkom, będą musieli albo zmienić opakowania na inne, co rzecz jasna jest niezwykle kosztowne, albo zaprzestać produkcji pewnych kategorii produktów” - mówił w wywiadzie Marcin Hydzik z ZPPM.

Podkreślał, że zwłaszcza małe zakłady produkcyjne staną wobec konieczności wygaszenia niektórych produktów, ponieważ nie będzie ich stać na dodatkowe obciążenia finansowe. Klienci także niechętnie poniosą ten koszt i zrezygnują z wspierania mniejszych firm, jeśli będzie to oznaczało wyższe ceny produktów, również lokalnych. 

“W ten sposób może zniknąć wiele produktów lokalnych” - przyznał Hydzik.

Jakie jeszcze konsekwencje może przynieść ROP?

Jeśli ustawa o ROP w obecnie zaproponowanej formie wejdzie w życie, możemy spodziewać się nie tylko tego, że znikną lokalne produkty mleczarskie, ale także spadku zainteresowania mlekiem i jego przetworami w ogóle. To zaś pociągnie za sobą oczywiście spadek produkcji. Branża mleczarska obawia się tej perspektywy, bo koszty produkcji mleka są wysokie i wciąż rosną.

 Zuzanna Ćwiklińska, fot. pixabay.com

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 14:54