– Czytałem, że traktory Fendt mają dobre osiągi i dobre opinie wśród rolników, dlatego wybrałem się na targi do Poznania z zamiarem kupna właśnie takiej maszyny. Ale gdy odwiedziłem stoisko firmy Korbanek, która była wtedy dealerem niemieckich traktorów, okazało się, że nie ma handlowca, który znalazłby dla mnie czas. Więc poszedłem na sąsiednie stoisko firmy John Deere, na którym dogadałem się co do kupna traktora. Najpierw kupiłem jednego John Deere’a, potem drugiego, a teraz w gospodarstwie jest już dziewięć ciągników tego producenta.
Jest też kombajn zbożowy W650, a od kwietnia tego roku także samojezdny opryskiwacz R4040i z 36-metrową belką, który już wykonał zabiegi na powierzchni 2000 hektarów. Opryskiwacz zakupiony w firmie Wanicki Agro posiada już najnowsze rozwiązania. Jest prowadzony po polu z centymetrową dokładnością przy wykorzystaniu nawigacji satelitarnej GPS, dzięki temu środki rozpyla niezwykle dokładnie, bez omijaków. Na wyposażeniu ma syste...
