StoryEditorInne maszyny

Hala namiotowa jako całoroczna obora dla bydła. Jak to wygląda w praktyce?

21.07.2021., 14:07h
Przykład tego gospodarstwa pokazuje, że możliwa jest bardzo wydajna produkcja mleka i stałe zwiększanie wielkości stada bydła bez konieczności budowania kosztownych obór. W halach namiotowych mogą przez cały rok przebywać krowy, które średnio produkują 12,5 tys. kg mleka.

Zaczynali od 120 krów i wydajności mlecznej na poziomie 2,9 tys. kg mleka

W gospodarstwie K&B&A, które zlokalizowane jest w miejscowości Rzeczyn w gminie Wolin, znajduje się aż 680 szt. dojnych krów. Całe stado liczy 1,4 tys. szt. zwierząt. Gospodarstwo w latach 90. XX w. weszło w posiadanie budynków, które wcześniej należały do PGR.

Do Rzeczyna trafiłem w 1997 r. Zaczynaliśmy od 120 krów i słabej, jak na dzisiejsze czasy, wydajności wynoszącej 2,9 tys. kg mleka rocznie. Krowy były w słabej kondycji – wspomina Hubert Bricout, współwłaściciel gospodarstwa K&B&A, które działa jako spółka z o.o.

Od tamtego czasu gospodarstwo zwiększało wydajność i skalę produkcji. Co roku przeprowadzane są inwestycje zarówno w maszyny, jak i obiekty inwentarskie. Co ciekawe, bydło nie jest utrzymywane w większości w murowanych budynkach. Nadal są wykorzystywane obory pamiętające jeszcze czasy PGR.

Zostały one wyremontowane i zaadaptowane do współczesnych warunków produkcji mleka. Poszczególne grupy zwierząt przebywają w odrębnych lokalizacjach – mówi Bricout.

Zamiast tradycyjnej obory - hale namiotowe

W gospodarstwie znajduje się nowoczesna obora o stalowej konstrukcji. Jednak to nie w oparciu o nowo stawiane tradycyjne budynki inwentarskie powiększane jest stado. Cielęta, jałówki, jak i krowy produkcyjne utrzymywane są w halach namiotowych. Nie jest to rozwiązanie sezonowe. Zwierzęta przebywają w halach przez cały rok. K&B&A wykorzystuje technologię Shelterall. Są to tunelowe, modułowe rozwiązania dla rolnictwa. Obiekty posiadają specjalną metalową konstrukcję, na którą naciągane jest wytrzymałe pokrycie.

Obora składa się z kompleksu kilku hal namiotowych. Teren jest ogrodzony a zwierzęta mają dostęp do zadaszonego stołu paszowego

  • Obora składa się z kompleksu kilku hal namiotowych. Teren jest ogrodzony a zwierzęta mają dostęp do zadaszonego stołu paszowego

Hala namiotowa - tańsza i szybsza w postawieniu alternatywa dla obory

Budowa hal namiotowych opiera się na szkielecie nośnym, który jest wykonany na pojedynczych owalnych profilach OV90 lub OV130 ze stali ocynkowanej o wysokiej granicy sprężystości. W zależności od wielkości hali profile są ustawiane co 1 m lub 1,5 m. Montaż odbywa się zaś przy zastosowaniu niewymagających spawania krzyżakowych elementów złącznych, a w przypadku szerokości powyżej 15 metrów na kratownicy. Hale są dostępne w sześciu wersjach szerokości: 4,5 m, 8 m, 9,3 m, 10 m, 12 m, 15 m. Hale można wyposażyć w kilka wariantów ścian szczytowych. Dostępne są różne rozwiązania dające możliwość korzystania z otwieranych lub przesuwanych drzwi.

Dzięki halom namiotowym zaoszczędziłem nie tylko pieniądze, ale i czas. Hele nie wymagają przejścia skomplikowanych procedur administracyjnych. Proces montażu nie jest skomplikowany. Firma Arbena przysyła poszczególne elementy i swojego człowieka. Z naszego gospodarstwa kierujemy czterech pracowników i następnie po 1–2 dniach hala jest gotowa – mówi Hubert Bricout.

Arbena to śląska firma, która w naszym kraju jest dystrybutorem technologii Shelterall. Pierwszą halę namiotową w Rzeczynie zmontowano 10 lat temu. Obecnie gospodarstwo korzysta z 14 takich konstrukcji. Na uwagę zasługuje między innymi obora dla krów produkcyjnych i porodówka. Ta ostatnia składa się z dwóch hal o wymiarach 10x30 m. Krowy utrzymywane są na płytkiej ściółce. Tylne ściany szczytowe są zamknięte metalowymi barierkami. Frontowe nie mają zagrodzenia. Są otwarte i prowadzą do stołu paszowego. Metalowa konstrukcja została osadzona na kilkudziesięciocentymetrowym betonowym murku.

Hubert Bricout do naszego kraju przyjechał na początku lat 90 z Francji. Prowadził szkolenia dotyczące produkcji mleka w ODR w Przysieku. Był lektorem języka francuskiego w Wyższej Szkole Artyleryjskiej w Toruniu. W 1997 r. trafił do gminy Wolin. Założył spółkę, która prowadzi gospodarstwo rolne. Od 2001 r. żonaty z Agnieszką. Są współwłaścicielami gospodarstwa K&B&A, które razem prowadzą.

  • Hubert Bricout do naszego kraju przyjechał na początku lat 90 z Francji. Prowadził szkolenia dotyczące produkcji mleka w ODR w Przysieku. Był lektorem języka francuskiego w Wyższej Szkole Artyleryjskiej w Toruniu. W 1997 r. trafił do gminy Wolin. Założył spółkę, która prowadzi gospodarstwo rolne. Od 2001 r. żonaty z Agnieszką. Są współwłaścicielami gospodarstwa K&B&A, które razem prowadzą.


W podobny sposób zostały stworzone wygrodzenia dla innych grup zwierząt. Wykorzystano kilka hal namiotowych. W ich wypadku zastosowano betonową posadzkę. Przez środek prowadzi korytarz, z którego można usuwać organiczne nieczystości. Przy bocznych ścianach znajdują się zaś wygrodzone legowiska dla zwierząt. Pokryte one są piaskiem i słomą. Frontowa ściana szczytowa jest otwarta i w jej sąsiedztwie znajduje się stół paszowy. Jego korytarz jest zadaszony.

Hale namiotowe mają wiele zastosowań

Hale służą za magazyny dla maszyn.

Hale namiotowe to najtańsze rozwiązanie. Planujemy postawić kolejne trzy dla krów produkcyjnych – zapowiada Bricout.

Tomasz Ślęzak
Zdjęcia: Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 14:50