Jak zbierać kukurydzę i zielonkę, by zmniejszyć straty?

Firma Claas jest jedną z czterech (obok Barenbrug Polska Sp. z o.o., Corteva Agriscience i De Heus) wspierających program „Krowie na Zdrowie”, którego celem jest przekazywanie hodowcom informacji o najnowszych trendach i technologiach w zakresie żywienia bydła. 17 czerwca br. twórcy programu, podczas konferencji on-line, zajęli się zagadnieniem eliminacji negatywnych warunków meteorologicznych na ilość i jakość pasz objętościowych. Z problemem zmniejszonych plonów rolnicy zmagają się przede wszystkim w czasie suszy i dlatego, kluczowa jest dbałość o zminimalizowanie strat w czasie zbiorów. Paweł Baurycza z firmy Claas Polska przedstawił technologię zbioru roślin przeznaczonych na paszę, które minimalizują straty.

– Aby do minimum ograniczyć wpływ suszy na jakość i ilość zbieranej paszy należy przenalizować wyposażenie maszyn wykorzystywanych do zbioru. W przypadku sieczkarni samojezdnej należy zwrócić uwagę na wybór odpowiedniej przystawki gwarantującej zbiór maksymalnej ilości paszy przy ograniczeniu uszkodzeń darni. Na wysoką jakość paszy wpływ ma długość cięcia, zależna od zawartości suchej masy w zbieranej paszy. Sieczkarnie samojezdne wyposażone w czujnik NIR precyzyjnie monitorują: ilość suchej masy, jej skład oraz wilgotność w czasie rzeczywistym. Informacje o tych parametrach decydują o automatycznej zmianie długości cięcia. Zebrane informacje z NIR określają dodatkowo poziom dozowania środka do zakiszania. Jakość zbieranej kiszonki możemy podnieść dzięki zastosowaniu odpowiedniego zgniatacza ziarna. Przy jego wyborze należy kierować się zasadą, że im większa długość cięcia tym mniejsza liczba zębów oraz im mniejsze ziarno, tym większa liczba zębów. Kluczowe znaczenie ma również ustawienie szczeliny oraz różnica prędkości obrotowych bębnów zgniatacza. Znaczne straty paszy powstają na etapie wyrzutu masy z sieczkarni na przyczepę, dlatego nowoczesne sieczkarnie wyposażone są w system automatycznie sterujący wyrzutem paszy na przyczepy, której obrys jest stale monitorowany podczas pracy – mówi Paweł Baurycza z  Claas Polska.

Kosiarki, przetrząsacze oraz zgrabiarki Classa posiadają szereg rozwiązań, których celem jest ograniczenie strat paszy oraz zanieczyszczeń. Hydraulicznie przesuwane cięgła tylne lub przednie umożliwiają całkowite wyeliminowanie niepożądanego przygniecenia darni kołami ciągnika podczas skrętów. Dodatkowo, unikalna konstrukcja belki tnącej Max Cut posiada specjalnie wyprofilowane tunele, które odprowadzają zanieczyszczenia poza obszar przepływu paszy. Z kolei przetrząsarki Claas posiadają rozrzut Max Spread, który dba, by materiał był czysto podbierany przez palce przetrząsacza i równo przerzucony.

– Odległość zębów przetrząsacza od podłoża powinna wynosić około 20 mm – twierdzi Paweł Baurycza – Czyste podbieranie paszy zależy też od prawidłowego ustawienia kąta rozrzutu. Ustawienie fabryczne 18 stopni wpływa na większą odległość wyrzutu i usprawnia przetrząsanie mokrej, długiej i ciężkiej paszy, a kąt rozrzutu 14,5 stopni wpływa z kolei na szerokość podbierania materiału, co powinniśmy zastosować przy suchej, krótkiej i lekkiej paszy. Na odległość rozrzutu wpływa także nachylenie zębów. Wszystkie muszą być ustawiane z takim samym nachyleniem. W przeciwnym razie, przy włączonym napędzie, mogą one wzajemnie o siebie uderzać.

Rozwiązania technologiczne w przetrząsaczach skupiają się na uzyskaniu czystej paszy, z jednoczesną ochroną darni przed uszkodzeniem. Podobnie jest w zgrabiarkach. Pokos powinien być możliwie szeroko ułożony, jego maksymalną szerokość określa podbieracz maszyny, którą będziemy zbierali paszę np. prasa, przyczepa samozbierająca lub sieczkarnia samojezdna.

– Nie powinniśmy dopuścić, aby zgrabiany materiał był zwinięty i tworzył tzw. warkocze. Tak poskręcany pokos powoduje nierówne pobieranie materiału – wyjaśniał specjalista.

Rozwiązania wpływające na ograniczenie skutków suszy zastosowano również w prasach zwijających Claas. I tak, przez zastosowanie krzywkowego napędu podbieracza możliwe jest ograniczenie jego prędkości obrotowej w porównaniu do podbieraczy bezkrzywkowych.
Wolniej obracający się podbieracz bardzo dobrze spisuje się podczas suszy, gdy na pokosie nie ma dużo materiału, a jego struktura jest bardzo krótka. Innym ważnym elementem w sterowanych podbieraczach jest jego mniejsza średnica, która pozwala na jego lepsze prowadzenie po podłożu oraz na skrócenie odległości między podbieraczem a rotorem, co przyspiesza przepływ materiału. Podbieracz może zostać wyposażony w pojedynczy lub podwójny dociskacz rolkowy, który usprawnia zbiór dużych, nierównych pokosów. Idealnie ściska zbierany materiał przyspieszając jego przepływ i ogranicza jego straty. Szerokość podbieracza może wynosić od 1,80 do 2,35 m, co zapewnia zbiór szerokiego pokosu bez strat.

Paweł Baurycza podkreśla,że podstawą smakowitej kiszonki, o wysokiej wartości pokarmowej jest prawidłowy przebieg fermentacja mlekowej, którą zapewnia: krótkopocięta pasza, wysokie ciśnienie prasowania oraz brak dostępu tlenu.

– Wybrane modele pras mogą być wyposażone zespól tnący z załączonymi 14, 15 lub 25 nożami. Z fotela operatora można wygodnie wybrać liczbę noży. Czterogwiazdowe rotory z podwójnymi ramionami płynnie prowadzą paszę przez zespół tnący. System skrobaków rotora utrzymuje przestrzeń między podwójnymi zębami i wewnątrz nich w czystości wpływając na czystość paszy. Stałokomorowe prasy wyposażone są w stalowe walce komory, która w wybranych prasach może zostać wyposażona w systemem Maximum Pressure System (MPS) czyli uchylny segment trzech walców w tylnej pokrywie. Nacisk tych walców na balot jest regulowany mechanicznie (naciąg sprężyn) lub hydraulicznie, co dodatkowo zwiększa poziom zagęszczenia balotu i pozytywnie wpływa na zakiszenie beli. W momencie rozpoczęcia formowania beli trzy walce MPS wchodzą do wnętrza komory prasującej. Coraz większy balot unosi je aż do położenia końcowego.

Przyczepy samozbierające chroń darń przed zniszczeniem

Przyczepy samozbierające, podobnie jak prasy, wyposażone są w podbieracz krzywkowy, który czysto i efektywnie zbiera materiał z pokosów nawet w najtrudniejszych warunkach. Dodatkowo w przyczepach Cargos napędzany jest hydraulicznie, co ogranicza jego zużycie i wydłuża żywotność. Podbieracz może być również wyposażony w hydrauliczne odciążenie, które chroni darń przed uszkodzeniem, a dziewięcioramienny rotor z podwójnymi nożami (40 sztuk) efektywnie tnie materiał. Dodatkowym atutem przyczep Claas jest możliwość demontażu zespołu podbierania i cięcia. Odciąża to przyczepę o 2,5 tony i zmniejsza nacisk na podłoże. Kolejna oszczędność w masie, około 500 kg możemy uzyskać dzięki możliwości demontażu walców dozujących.