Przez stosunkowo niskie temperatury, które spowolniły wegetację roślin, pierwszy pokos w wielu regionach kraju był opóźniony. Powoli zbliża się termin drugiego koszenia traw. Jak się do niego przygotować i czym warto pamiętać?
Terminowy drugi pokos
Przede wszystkim należy pilnować wykonania drugiego pokosu w terminie. Kiedy wjechać kosiarką na łąki? Optymalnym terminem jest moment, w którym przeważający gatunek traw zaczyna się kłosić. Przegapienie tej fazy i spóźnienie się z koszeniem wpływa na jakość późniejszej sianokiszonki – zawartości składników mineralnych, witamin, ilości strawnego białka, smakowitości. Im później trawy zbierzemy, tym gorszej jakości pasze uzyskamy.
Warto mieć też na uwadze, że na jakość paszy istotnie wpływa początkowa kondycja darni, jej zachwaszczenia oraz pleśnienie i gnicie traw przy wilgotnej ziemi. Pamiętajmy tez o dobrym ustawieniu kosiarki. Koszenie na wysokości niższej niż 5 cm może spowodować, że trawy nie będą w stanie się zregenerować. Optymalnie jest koszenie na wysokość ok. 5-6 cm. Zbyt wysokie koszenie może ograniczyć wzrost i rozwoju młodych pędów, sprzyjając jednocześnie rozprzestrzenianiu się chwastów.
Po koszeniu trawę należy równomiernie rozrzucić przetrząsarką. Po zbiorach, warto zwrócić uwagę ile uzyskaliśmy plonu - to najlepszy wyznacznik, czy wcześniejsze zabiegi były skuteczne oraz jakie błędy popełniliśmy.
Jak najlepiej dokumentować wykonane zabiegi i zbiory traw?
Warto skrupulatnie dokumentować zastosowane zabiegi i zbiory. Tylko na podstawie rzetelnych danych jesteśmy w stanie poprawić jakość pracy w gospodarstwie i tym samym zwiększyć wydajność produkcji zielonki. Jednym, z systemów, który wszystkie prace maszyn całkowicie automatycznie jest system 365Active. Jak to działa? Dzięki połączeniu żółtych skrzynek 365Active Box oraz LC-Tracker-Active Standard od Lacos. Do analizy uzyskanych przez rolnika danych pozyskanych służy moduł ActiveDoc dostępny na platformie 365FarmNet, który dostępny jest również w formie aplikacji na telefon.
System robi wszystko za rolnika, co więcej, pozwala na dokumentację danych niezależnie od posiadanego parku maszynowego. System 365Active pozwala na dokumentację danych z każdej maszyny, niezależnie od modelu, ani producenta. Możliwa szczegółowa analiza pracy maszyn i dołączanych narzędzi daje też informacje rolnikowi o czasie jego pracy i przestojach - to przydatna informacja pod kątem późniejszej optymalizacji pracy w gospodarstwie i wprowadzenia usprawnień.
– Urządzenie LC-Tracker ma moduł GPS z lokalizacją, dzięki czemu sam automatycznie rejestruje przejazdy. Smartfon i aplikacja 365Active się jednak przyda, jeśli chcemy od razu przypisać do danego przejazdu zastosowaną dawkę środka czy nawozu. Na tej podstawie system sam obliczy, ile środka zostało zużyte, przeprowadzi niezbędne analizy, zapisze dane. Oczywiście, można to zrobić później, na platformie 365FarmNet na komputerze. W przypadku zabiegów agrotechnicznych, jak np. orka czy właśnie zbiory, wszystko dokumentowane jest w pełni automatycznie - do tego aplikacja i smartfon już nie są potrzebne – mówi Roman Bathelt, regionalny specjalista ds. sprzedaży i rozwoju rynku 365FarmNet.
Oprac. Kamila Dłużewicz na podstawie inf. prasowej Claas i 365FarmNet
fot. Claas
