Pantera 7004 – flagowy opryskiwacz Amazone w akcji
Podczas zorganizowanej niedaleko Gdańska Akademii przeszkolonych zostało około 100 pracowników firm, które odpowiadają za sprzedaż maszyn marki Amazone w naszym kraju. Producent zaprezentował swój flagowy produkt, jakim jest samojezdny opryskiwacz Pantera. Przedstawił również rozwiązania, które wyróżniają na rynku ciągany hybrydowy rozsiewacz ZG-TX oraz swoją paletę rozsiewaczy zawieszanych ZA-TS i ZA-V.
– Pantera to nasz okręt flagowy nie tylko z grupy produktów do ochrony roślin, ale także z całej oferty maszyn, jakie oferujemy. Jest to maszyna efektowna i efektywna do tego bardzo prestiżowa i ze szczytu naszego cennika. Pantera 7004 to nowa konstrukcja, która poszerza naszą ofertę w gamie opryskiwaczy samobieżnych. Powstała na bazie przeszło dwudziestoletniego doświadczenia Amazone w budowie i produkcji tego typu pojazdów, jak i kilkudziesięcioletniej praktyki w tworzeniu rozwiązań dla opryskiwaczy i ochrony roślin – informował Marcin Kurzyński, regionalny kierownik sprzedaży Amazone.
Sprawdzone elementy i nowa konstrukcja
Pantera 7004 jest następcą wcześniejszego modelu Pantera 4500. W tym roku trafiła do standardowej oferty niemieckiego producenta maszyn. Opryskiwacz samobieżny składa się z dwóch elementów. Pierwszym z nich jest konstrukcja nośna. Jest to pojazd, który posiada jednostkę napędową, swoje podwozie i rozwiązania, które pozwalają mu przemieszczać się po drogach oraz pracować na polu i wykonywać opryski.
– Drugi element stanowią urządzenia tworzące opryskiwacz polowy. W Panterze to co widzimy z tyłu to jest opryskiwacz wyjęty z naszej topowej i najczęściej wybieranej maszyny zaczepianej serii UX. Pantera opiera się na odmianie L, z której pochodzi wyposażenie w niej zastosowane. Posiada zbiornik na ciecz o pojemności 7 tys. l i na czystą wodę, który może zmieścić 500 l. Także armatura pompy oraz belki opryskowe są to dobrze znane elementy będące na wyposażeniu ciąganej serii UX. W Panterze jednak montowane są wyłącznie belki o konstrukcji L – wyjaśniał Marcin Kurzyński.
Lepsze pokrycie oprysku i innowacyjne rozwiązania Amazone
Szerokość robocza maszyny zaczyna się od 24 a kończy na 48 m. Istnieje możliwość montażu wariantu krótszego L2 i szerszego L3. Prezentowany podczas Akademii opryskiwacz wyposażony był w belkę L3. Dysze zamontowane były w odległości 25 cm od siebie. Zastosowany został także innowacyjny dobór dwóch rodzajów dysz – dwu- i jednostrumieniowych. Rozstaw 25 cm powoduje, że oprysk może być wykonywany pod trzema różnymi kątami natarcia w łan. Takie rozwiązanie zapewnia lepszą penetrację cieczy i pełniejsze pokrycie opryskiwanych upraw.
Belka ma opracowaną przez firmę Amazone konstrukcję. Nie jest ona profilowa, lecz została stworzona z blachy wielokrotnie giętej z otworami, dzięki którym mogła zostać zmniejszona waga. Dzięki temu wyróżnia się dużą stabilnością podczas pracy.
– Jeśli dana rzecz jest lekka, to dużo łatwiej ją utrzymać i wypoziomować. Dlatego wygięcie w odpowiedni sposób arkusza blachy spowodowało, że belka jest lżejsza niż gdyby była wykonana z profili zamkniętych. Wykazuje zaś większą wytrzymałość na obciążenia niż tradycyjnie wykonane belki – tłumaczył Marcin Kurzyński.
Hydraulika pod kontrolą – moc 306 KM w pracy
Pantera napędzana jest silnikiem Deutz o pojemności 7,8 l, który generuje 306 KM mocy. Jednostka charakteryzuje się dużą elastycznością podczas pracy ze względu na swoją znaczną pojemność. Maszyna posiada rozbudowany układ hydrauliczny.
– W opryskiwaczu znajduje się szereg pomp hydraulicznych, za pośrednictwem których realizowany jest napęd poszczególnych elementów. Najważniejszą jest pompa HPV o pojemności 210 cm³. Odpowiada wyłącznie za napęd pojazdu, czyli realizowanie funkcji przemieszczania po drogach i podczas pracy na polu. Generuje wysokie ciśnienie robocze w całym układzie, które może osiągnąć nawet 445 barów. Podłączone do niej są cztery silniki hydrauliczne, które napędzają za pośrednictwem przekładni kołowej każde z kół. Maszyna bez względu na to czy pracuje na polu, czy jedzie po drogach publicznych realizuje elektroniczną i automatyczną kontrolę trakcji. Dzięki temu dużo bardziej efektywnie i wydajniej przemieszcza się bez względu na to czy jej zbiornik zalany jest do pełna, czy też wraca pusta z pola. Kolejną z pomp jest pompa HPR 75, która jest pompą stałociśnieniową – mówił Marcin Kurzyński.
Odpowiada ona za napęd układu kierowania, rozstawu kół i amortyzacji belki. Są to układy strategiczne dla pracy samobieżnego opryskiwacza, dlatego producent nie mógł wykorzystać pompy o zmiennym wydatku ciśnienia. Kolejną jest pompa MTR-50 o pojemności 50 cm³, która zasila urządzenia odpowiadające za obsługę armatury i innych elementów regulowanych roboczo w maszynie. Pantera posiada też dwie pompy o pojemności 19 i 15 cm³, które obsługują napędy hydrauliczne i wentylatory w chłodnicach. W maszynie układ chłodzenia został rozdzielony na dwie strony w dwa osobne miejsca. Zdecydowały o tym względy praktyczne i ergonomia. Dzięki temu rozwiązaniu operator ma lepszy dostęp do dokonywania codziennej obsługi.
Zastosowane w maszynie przełożenia pozwalają jej na rozwinięcie prędkości transportowej wynoszącej aż 50 km/h. Oprysk polowy może odbywać się teoretycznie z imponującą prędkością 30 km/h. Waga pustej maszyny wynosi 12,5 t. Producentowi udało się ją zredukować, dzięki czemu po napełnieniu zbiornika masa całkowita nie przekracza 20 t, co było wymogiem spełnienia kryteriów homologacyjnych.
Regulowany rozstaw kół i komfortowa kabina
Prześwit podwozia wynosi 1,30 m. W maszynie zastosowany został innowacyjny system hydraulicznego rozstawu kół. W podwoziu można wyregulować inny rozstaw kół z przodu i z tyłu. Zakres przesuwu wynosi 75 cm. W wariancie podstawowym rozstaw może wynosić od 2 do 2,75 m. Jest także podwozie o oznaczeniu, które również ma możliwość przesuwu 75 cm, ale zakres wynosi od 2,25 do 3 m. Ustawienie niezależne osi przedniej i tylnej przydaje się w sytuacjach, kiedy zależy nam na tym, aby nie zagęszczać gleby. Funkcja będzie przydatna także podczas mokrej wiosny, kiedy ciężkie zestawy maszynowe wykonują duże koleiny w gruncie, po którym się poruszają.
Pantera została wyposażona w kabinę wyprodukowaną przez firmę Claas. Jest to ten sam model, jaki montowany jest w sieczkarniach Jaguar. Cechuje się ona dużą czytelnością, ergonomią i przestrzenią dla operatora.
– Kabina zapewnia dużo elementów wpływających na komfort znanych z maszyn produkowanych przez firmę Claas. Dysponuje więc bardzo wygodnym fotelem, ergonomicznym podłokietnikiem, kolumną kierownicy, klimatyzacją oraz miejscem na radio. Koncepcja obsługi Pantery jako pojazdu samobieżnego została opracowana przez Amazone. Jest ona dwuterminalowa. Przy podłokietniku znajduje się niewielki 7-calowy ekran, przez który realizowane są funkcje jezdne. To prędkość, wartość prędkości obrotowej silnika, rozstaw kół, poziom płynów, temperatur, tryb skrętu i tryb jazdy. Na drugim większym wyświetlaczu zawieszonym na szynie przy ślepych drzwiach regulowane są funkcje opryskowe maszyny – opowiadał Marcin Kurzyński.
Bezpieczeństwo operatora na najwyższym poziomie
Pantera 7004 oferuje w standardzie czwartą kategorię ochrony operatora. Na wyposażeniu kabiny znajduje się zestaw filtrów węglowych. Wewnątrz kabiny wytwarzane jest nadciśnienie, które powoduje wypychanie wszystkich niepożądanych gazów i związków chemicznych. W przypadku nieszczelności lub też niedomkniętych drzwi operatorowi wyświetla się stosowny komunikat na panelu obsługi klimatyzacji.
Pierwsze Pantery 7004 trafiły już do polskich gospodarstw
Kilka Panter 7004 pracuje już w polskich gospodarstwach. Krajowi dilerzy realizują kolejnych kilka umów zobowiązujących ich do dostarczenia następnych maszyn. O technice nawożenia i nowych rozwiązaniach w rozsiewaczach zaczepianych i zawieszanych napiszemy w jednym z kolejnych wydań TPR.
Tomasz Ślęzak
