StoryEditorSpółdzielnia mleczarska

Anonim groźny niemal jak koronawirus

27.03.2020., 09:03h
Najmniejsze gospodarstwa, gdzie nie ma następców wypadają z produkcji i to jest nieuniknione, ten proces widać zwłaszcza na pograniczu województwa łódzkiego i świętokrzyskiego, gdzie rozdrobnienie działek rolnych jest bardzo duże. Tu mali producenci mleka dotrwali do tej pory, bo OSM Końskie nadal utrzymuje zbiorcze punkty skupu białego surowca tzw. stacje schładzania, obecnie jest ich 40, a w chwili wejścia do UE było 140.

Koronawirus i anonimowe listy wysłane do rolników

Na wstępie rejonowego zebrania członków OSM Końskie, jakie miało miejsce 9 marca br. w Żarnowie (pow. opoczyński), prezes Wiesław Stępień zwrócił uwagę na dwie ważne i niepokojące sprawy. Pierwszą z nich jest koronawirus, który już odbija się na eksporcie, a będzie jeszcze gorzej, zaś drugą, anonimowy list wkładany do bram rolników.

Po dobrych cenach sprzedajemy do Włoch mleko i śmietanę przerzutową. Było to bardzo widoczne w roku ubiegłym. Ale koronawirus, który tam szaleje – i rozwija się także w innych krajach – mocno  utrudni nam, jak i innym mleczarniom eksport. Wszak sami nie jesteśmy w stanie zjeść tego co produkujemy w zakładach mleczarskich. Musimy wyeksportować ponad 35% krajowej produkcji. Jak eksport siądzie na dobre, co jest to bardzo prawdopodobne, to zostaniemy w kraju z olbrzymią nadwyżką produkcji mleczarskiej. I dopiero wtedy może być naprawdę źle – stwierdził prezes Wiesław Stępień.

Kontynuując prezes Wiesław Stępień pokazał rolnikom list, który większości z nich był już znany, gdyż taki sam znaleźli wetknięty w bramy, furtki, czy też skrzynki poczt...
Pozostało 86% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 10:43