Automatyczna stacja odpajania cieląt rejestruje i zapisuje w pamięci wszystkie wartości związane z żywieniem, a także ze zdrowiem zwierząt. Hodowca ma dzięki temu w każdej chwili możliwość oceny stanu zdrowia cielątBeata Dąbrowska
StoryEditorMleko

Automaty do pojenia cieląt nie tylko karmią. Wykrywają też chorobę

10.11.2025., 11:00h

Automaty do pojenia cieląt cieszą się wśród hodowców coraz większą popularnością. I trudno się dziwić. Brak rąk do pracy w mlecznych gospodarstwach sprawia, że inwestycja w stacje odpajania przede wszystkim ma za zadanie odciążyć hodowcę w codziennym żywieniu cieląt, a także zapewnić ich zdrowy oraz intensywny odchów.

Automatyczne stacje odpajania cieląt - zalety

Odpowiadając na pytanie naszego Czytelnika z woj. podkarpackiego, w niniejszym artykule postaramy się zaprezentować inne (poza ograniczeniem pracochłonności w żywieniu cieląt) atuty i najważniejsze zasady korzystania z automatów do odpajania.

Otóż, automatyczne stacje odpajania cieląt gwarantują nie tylko stałe podawanie cielętom świeżego, o stałej temperaturze i stężeniu, mleka, ale rejestrują również wiele danych, dzięki którym możemy monitorować zdrowie cieląt i szybko wykrywać podejrzane o chorobę sztuki. Już przy pierwszym pobraniu pokarmu czujniki zamontowane w urządzeniu (system rozpoznaje cielę na podstawie transpordera) zaczynają gromadzić i zestawiać dane poszczególnych zwierząt, takich jak:

  • ilość pobranego pójła,
  • szybkość ssania,
  • liczba wizyt w stacji
  • czy liczba przerwanych wizyt.

Zebrane dane dotyczące poszczególnych zwierząt gromadzone są w oprogramowaniu urządzenia. Jeżeli zachowanie zwierzęcia odbiega od zadanych wartości docelowych, automat (lub aplikacja) alarmuje nas o tym fakcie. Przy czym kluczowe znaczenie ma tutaj nie pojedyncza wartość, ale współdziałanie wszystkich danych pomiarowych, które najlepiej odzwierciedlają stan zdrowia cielęcia.

image
Automatyczna stacja odpajania cieląt rejestruje i zapisuje w pamięci wszystkie wartości związane z żywieniem, a także ze zdrowiem zwierząt. Hodowca ma dzięki temu w każdej chwili możliwość oceny stanu zdrowia cieląt
FOTO: Beata Dąbrowska

Co robić, gdy cielę przestaje pobierać mleko z automatu do odpajania?

Szybkie ostrzeganie zmniejsza ryzyko przeoczenia cielęcia w większej grupie. Bardzo ważnym sygnałem ostrzegawczym jest przerwanie wizyty w stacji, szczególnie w sytuacji, gdy cielę pobrało mniej niż 50% zaprogramowanej wcześniej dla niego dawki. W takim przypadku zwierzę powinno zostać zbadane. Jeżeli jednak automat jest ustawiony tak, że pozwala na podawanie dużych ilości pokarmu na jeden posiłek – na przykład jednorazowo 6 litrów – to nie powinniśmy dziwić się, że czasami cielę nie pobierze całej dawki. Prędkość ssania nie powinna przekraczać 500 ml na minutę. Jeśli wiele cieląt wartość tę przekracza, to należy sprawdzić smoczek, a gdy nie ma w nim żadnych anomalii, to taką sytuację należy uznać za oznakę głodu cieląt. Jeżeli cielę pije zbyt szybko, jego organizm nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości śliny niezbędnej do trawienia mleka. Niewchłonięte mleko stanowi zagrożenie dla jego zdrowia. Progi alarmowe dla tego parametru można ustawić indywidualnie, ponieważ jego wartość różni się w zależności od wieku, rasy i wielkości grupy. Z kolei, gdy prędkość ssania spada np. o 20% w czasie 12–24 godzin, hodowca otrzymuje alarm. Niemniej, zdarzają się sporadyczne przypadki spadku szybkości picia i z reguły nie stanowią one problemu.

image
Siara wpływa na wydajność

Podasz 2 dawki siary w 6 godzin? Krowa da nawet 1000 litrów mleka więcej

Co uwzględnić, korzystając ze stacji odpajania cieląt?

Korzystając z automatycznej stacji odpajania, należy również uwzględnić hierarchię w grupie, która sprawia, że liczba wizyt w stacji będzie się różnić i oczywiście cielęta o wyższej hierarchii będą odwiedzać automat częściej. Dlatego zawsze należy brać pod uwagę całą grupę. Jeśli większość cieląt z grupy odwiedza stację kilka razy dziennie, nie mając do tego prawa, to może oznaczać, że ilość mleka jest zbyt mała, a cielęta po prostu są głodne. Zarówno specjaliści, jak i praktycy zalecają, by listę alarmów sprawdzać dwa razy dziennie, a w przypadku bardzo młodych cieląt, nawet trzy razy.

Płochliwość cieląt odpajanych automatem

I ważna uwaga – cielęta odchowywane przy automatycznej stacji odpajania są bardziej płochliwe, ponieważ nie kojarzą ludzi z podawaniem mleka. Dlatego też po wejściu do obory wszystkie cielęta natychmiast podskakują, zarówno te zdrowe, jak i „osłabione”. Gdy na liście alarmowej znajdą się konkretne cielęta, należy zmierzyć ich temperaturę ciała, która jest najwcześniejszym wskaźnikiem ich zdrowia.

Dane zebrane w stacji w pierwszych tygodniach życia z powodzeniem można wykorzystywać do selekcji zwierząt. Jeśli cielę jest stale osłabione, można założyć, że później, jako krowa mleczna, nie osiągnie swojego pełnego potencjału produkcyjnego.

Beata Dąbrowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
17. grudzień 2025 17:48