– Chcielibyśmy po prostu trochę pożyć, bo przecież nie samymi krowami żyje rolnik – z uśmiechem uargumentował decyzję o zakupie robotów pan Mariusz.Beata Dąbrowska
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Po 20 latach rolnicy zastąpią halę udojową robotami udojowymi. "Chcemy trochę pożyć"

05.01.2024., 14:00h
Kiedy przed wielu, wielu laty stara uwięziowa obora zaczęła pękać w szwach, bardzo mocno optowali za jej rozbudową. I zapewne doszłaby ona do skutku, gdyby nie życzliwi doradcy, którzy przekonali Annę i Mariusza Wróblewskich do budowy nowego, wolnostanowiskowego obiektu. I gdyby wówczas nie podjęli tego ryzyka, zapewne dziś mieliby co prawda większe stado, ale nowoczesne technologie – z racji ograniczeń, jakie stwarza uwięziowy system utrzymania – byłyby jedynie w sferze marzeń.

Przejście z systemu uwięziowego na wolnostanowiskowy okazał się strzałem w dziesiątkę

Dobrze, że posłuchaliśmy rad innych i zainwestowaliśmy w oborę, która pozwoliła nam nie tylko na wyspecjalizowanie naszego gospodarstwa w produkcji mleka, ale – co ważne – umożliwiła i nadal umożliwia wprowadzanie nowoczesnych technologii – zgodnie przyznali hodowcy.

No właśnie, kiedy w listopadzie br. odwiedziliśmy państwa Wróblewskich, w oborze trwały ostatnie prace nad wprowadzeniem do niej automatycznego doju. Zacznijmy jednak od początku, czyli od 2003 roku, kiedy to państwo Wróblewscy rozpoczęli użytkowanie nowo wzniesionego wówczas obiektu. Ze starej uwięziówki przeprowadzili do niego 40 krów, z których w szybkim czasie pozostała jedynie połowa. Zakupili więc pokaźną liczbę jałowic, które stały się podstawą przyszłego mlecznego stada.

image

Ta wybudowana przed 20 laty obora, doskonale funkcjonuje do dziś, a będzie jeszcze lepiej, kiedy uruchomione zostaną dwa roboty udojowe

FOTO: Beata Dąbrowska

Jak rolnicy oceniają wolnostanoi...

Pozostało 88% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. październik 2024 22:00