StoryEditorPorady

Obora wolnostanowiskowa pozytywnie wpływa na kondycję krów

01.04.2019., 14:04h
Przy jakiej skali produkcji możemy dziś mówić o opłacalności mlecznego kierunku? Takie pytanie zadaliśmy Karolowi Fijałkowskiemu, który wspólnie z ojcem Tadeuszem we wsi Żywocin, prowadzi gospodarstwo rolne od lat specjalizujące się w produkcji mleka. Jego zdaniem, jednemu wystarczy 10 krów, z kolei innemu potrzeba 100. 

Jednemu wystarczy 10, innemu 100

Całość stada Fijałkowskich liczy 70 sztuk, w tym 42 krowy dojne. Stado stanowią mieszańce rasy polskiej czarno-białej z rasą hf.

Przy doborze nasienia do inseminacji szczególny nacisk kładziemy na poprawę cech zdrowotnych. Mleczność spadła obecnie na drugi plan. Średnia roczna wydajność wynosi 8400 l mleka. Czy zamierzamy ją podnosić? Szczerze mówiąc, nie. Wydaje mi się, że lepsza jest krowa dająca 8500 l mleka i żyjąca dłużej, niż dająca więcej, a wytrzymująca 2 laktacje. Należy pamiętać, że odchów jałówki z roku na rok staje się coraz droższy. Średnia ilość laktacji w naszym stadzie waha się od 4 do 5 – na początku rozmowy informuje pan  Karol.

Zmodernizowana obora

Stado Fijałkowskich przebywa w starej oborze, która poddana była kilku modernizacjom i rozbudowie.

Krowy dojne od blisko 15 lat utrzymywane są w oborze wolnostanowiskowej na głębokiej ściółce, która powstała ze stodoły. Z uwięziowej części korzystają krowy zasuszone, przed wycieleniem oraz przesunięte ze stada ze względów zdrowotnych. Jałówki utrzymywane są w trzech grupach. W pierwszej znajdują się jałówki do 6...
Pozostało 70% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 03:51