– Nie ukrywam, że zawsze hodowla trzody chlewnej była mi bliższa niż produkcja mleka. Wcześniej trzodę i bydło utrzymywaliśmy w jednym budynku. Nie było to zgodne z nowymi przepisami dotyczącymi bioasekuracji i musieliśmy to zmienić – przyznaje młody rolnikJózef Nuckowski
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Młody rolnik chciał likwidować stado krów, a ostatecznie wybudował nową oborę. "Już robi się za mała"

26.07.2023., 15:00h
Patryk Bagiński jest młodym rolnikiem i jeszcze do niedawna główną gałęzią produkcji w jego gospodarstwie była hodowla trzody chlewnej. Produkcja mleka była jedynie dodatkowym źródłem dochodu. Wszystko zmieniło sie jednak kilka lat temu, a to za sprawą afrykańskiego pomoru świń.

ASF ukierunkował rolnika na mleko

Nie ukrywam, że zawsze hodowla trzody chlewnej była mi bliższa niż produkcja mleka. Wcześniej trzodę i bydło utrzymywaliśmy w jednym budynku. Nie było to zgodne z nowymi przepisami dotyczącymi bioasekuracji i musieliśmy to zmienić. Chciałem zlikwidować krowy mleczne i pozostać tylko przy produkcji tuczników, ale ASF się rozprzestrzeniał. Pojawił się na naszym terenie i wszystko się zmieniło. Czasami przez półtora, a nawet przez 3 miesiące nie można było sprzedawać tuczników, a w cyklu zamkniętym ciągle rodziły się nowe prosięta i brakowało miejsca dla zwierząt. Wówczas trzodę utrzymywaliśmy dosłownie wszędzie. Te doświadczenia skorygowały nasze plany i zamiast likwidacji krów mlecznych wybudowałem oborę – wspomina Patryk Bagiński.

image

Jeszcze niedawno tej obory miało nie być, a już zrobiła się za mała

FOTO: Józef Nuckowski

Głęboka ściółka mniejscem na powrót zwierząt do zdrowia

Tak więc w 2018 r. w gospodarstwie wybudowany został obiekt o wymiarach 27x12 m, w którym po jednej ...

Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. maj 2024 12:05