Państwo Korytkowscy przyznali, że inwestując w oborę, od początku wiedzieli, że chcą doić krowy na hali udojowej i od początku zdecydowani byli na halę typu Swing Over.Beata Dąbrowska
StoryEditorObory

Wybór dojarni Swing Over przez rolników z Podlasia okazał się strzałem w dziesiątkę

29.07.2023., 15:00h
Od trzech miesięcy Marta i Grzegorz Korytkowscy użytkują nową oborę, którą postanowili wyposażyć w stosunkowo rzadko jeszcze spotykaną w polskich oborach dojarnię typu Swing Over. I te kilka miesiące wystarczyło, by – jak zgodnie przyznali – przekonać się, że nie zamieniliby jej na żadną inną.

Nowa obora zrewolucjonizowała produkcję mleka u młodych hodowców

Do nowego obiektu państwo Korytkowscy przeprowadzili krowy z użytkowanej przez lata obory uwięziowej. Tak więc dla zwierząt, jak i samych hodowców była to prawdziwa rewolucja, dosłownie na każdym etapie produkcji mleka.

Przejazdowy budynek o wymiarach 32x48 m podzielony jest szerokim na 5,5 m korytarzem paszowym na dwie części. W jednej powstało 96 legowisk dla krów, w drugiej 44 – obecnie przeznaczonych dla sztuk zasuszonych. W przyszłości gospodarze planują, że i w tej części utrzymywane będą krowy laktacyjne, łącznie będzie to 140 sztuk. Legowiska wyłożono, zapewniającymi komfort leżenia, materacami piankowymi, a na korytarzach spacerowych zastosowano posadzkę ażurową, którą skutecznie czyści robot Lely. Nniebawem obora wzbogaci się o kolejny robot – do podgarniania paszy na stole paszowym.

image

W oborze (o wymiarach 32 x 48 m) w przyszłości utrzymywane będzie 140 krów dojnych

FOTO: Beata Dąbrowska

Dlaczego rolnicy postawili na halę udojową typu Swing Over?

Wy...

Pozostało 86% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. maj 2024 22:47