StoryEditorDobry hodowca

Rolnicy spod Krapkowic: z OSM Koło można rozwijać gospodarstwo

26.02.2021., 15:02h
Od listopada poprzedniego roku Paweł Pogoda jest dostawcą mleka do OSM Koło i jak sam uważa, zrobił ten krok zbyt późno, gdyż w tej spółdzielni odnalazł spokój i stabilizację, dzięki której może normalnie prowadzić gospodarstwo i planować inwestycje. Wcześniej niestety nie zaznał takiego komfortu, co wielu rolnikom wydaje się rzeczą oczywistą.

Wysokie i terminowe wypłaty z OSM Koło

Zwlekaliśmy z indywidualnym przejściem do OSM Koło, gdyż w OSM Głubczyce przez rok zwodzono nas, że OSM Koło przejmie całą mleczarnię. Tak się nie stało, a dłużej nie mogliśmy czekać, gdyż były ogromne problemy z płatnościami za surowiec. Płacono nam za mleko nieregularnie, z dużymi opóźnieniami i to jeszcze po kilkukrotnych interwencjach. Bez wypłaty na czas, co wielu rolnikom wydaje się rzeczą oczywistą, nie można efektywnie prowadzić gospodarstwa rolnego. W OSM Koło jest zupełnie inaczej, wypłatę dostajemy na konto przed umówionym terminem, nie mówiąc już o tym, że jest to kwota znacznie wyższa za ten sam surowiec, w tej samej ilości, bo i cena jednostkowa jest dużo lepsza – przyznał Paweł

Pogoda dodając, że gdyby nie przejście do OSM Koło, to jedyną alternatywą byłoby zakończenie produkcji mleka, a tak może nawet planować jej rozwój.

Ostatnia czarno-biała

Bydło korzysta z obory uwięziowej ścielonej słomą, gdzie obornik usuwany jest za pomocą zgarniacza szynowo-linowego, za którego główne zalety Paweł Pogoda uznaje małą awaryjność oraz bardzo niski stopień zużycia linki. Ostatnio taka linka została wymieniona po ośmiu latach użytkowania. Mleko z dojarki przewodowej, wyposażonej w 4 aparaty udojowe, trafia do schładzalnika o pojemności 800 l.

W stadzie została tylko jedna krowa o umaszczeniu czarno-białym, pozostałe bydło to hf-y odmiany czerwono-białej. Tradycje hodowli krów tej odmiany barwnej są tu dość długie i mocne.

Jeszcze kilka lat temu posiadaliśmy więcej hf-ów czarno-białych, ale z czasem po prostu się wykruszyły. Sztuki czerwono-białe są nieco zdrowsze, mleko dają na podobnym poziomie, a ich główną zaletą jest to, że są większe i mają mocniejszą budowę niż hf-y odmiany czarno-białej. Zatem brakowane krowy odmiany czerwono-białej najczęściej ważą ponad 800 kg. Lepiej też sprzedają się byczki po tych krowach. W ostatnim czasie nikt nie chce kupować buhajków czarno-białych tylko kolorowe – podkreślił Paweł Pogoda.

Zabiegi unasienniania wykonuje okoliczny inseminator, zaś hodowcy głównie wybierają nasienie buhajów z takich firm jak: Konrad oraz Małopolskie Centrum Biotechniki w Krasnem.


  • Jałówki zajęły pomieszczenia, które kiedyś służyły do tuczu trzody chlewnej
  • Krystyna i Paweł Pogodowie wspomagani przez córkę Patrycję gospodarują na niecałych 17 ha we wsi Nowy Dwór Prudnicki (gm. Krapkowice). Uprawiają kukurydzę, lucernę, trawy oraz zboża. Utrzymują 31 sztuk bydła, w tym 18 krów i 13 jałówek. Mleko dostarczają do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Kole – Oddział w Grodkowie, w ilości ponad 11 tys. l miesięcznie. Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej od ponad 20 lat, a średnia wydajność laktacyjna za 305 dni wynosi 7600 kg mleka.

Więcej tłuszczu i białka

Warto podkreślić, że bydło z tej obory daje mleko o bardzo dobrych parametrach. Tłuszcz jest na średnim poziomie 4,5%, a białko 3,4%. To cieszy hodowcę, gdyż ma bezpośredni wpływ na cenę białego surowca wypłacaną w mleczarni. Na tak wysokie parametry duży wpływ ma oczywiście żywienie, ale zdaje się, że typ utrzymywanego bydła też nie jest tu obojętny. Przeprowadzono wszak badania naukowe, które dowodzą, że hf-y odmiany czerwono-białej dają mleko o wyższym udziale suchej masy niż ich czarno-białe koleżanki.

W żywieniu krów Paweł Pogoda wykorzystuje takie pasze jak: kiszonka z kukurydzy, sianokiszonka z traw oraz z lucerny, śruty zbożowe, a także koncentrat białkowy. To co niepokoi gospodarza, to znaczne zwyżki cen treściwych pasz białkowych na czele z poekstrakcyjną śrutą sojową, ale też i rzepakową.

Kiedyś żywiliśmy bydło tylko paszami wyprodukowanymi w gospodarstwie, koszty były niższe, ale nie było oczekiwanych efektów. Od kilku lat stosujemy koncentrat białkowy, który teraz jest bardzo drogi, ale wydajność mleczna krów przy zastosowaniu tej paszy jest znacznie wyższa – powiedział Paweł Pogoda.

Za bardzo dobrą paszę białkową, a jednocześnie objętościową dostarczającą bydłu również włókna hodowca uznaje kiszonkę z lucerny. To pasza, która jego zdaniem jest idealnym uzupełnieniem bogatej w energię kiszonki z kukurydzy. Jednak przy lucernie bardzo ważny jest zbiór i zachowanie dobrych praktyk kiszonkarskich, gdyż nie jest to pasza łatwo się zakiszająca, tak jak kiszonka z kukurydzy.

Andrzej Rutkowski
Zdjęcia: Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. grudzień 2024 23:52