StoryEditorWiadomości z branży

Sonda – jak zapobiec mleczarskiej katastrofie? Część 3

26.04.2020., 15:04h
Globalny kryzys nadciąga, jednak nadal żadna interwencja rządowa nie została wprowadzona na pogarszającym się z  dnia na dzień rynku mleka. W III części sondy redakcja "Tygodnia Poradnika Rolniczego" rozmawia z przedstawicielami SM Mlekpol, SM Mlekovita oraz Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej.

Handel zyska kosztem rolnika

Bogusław Marchel - wiceprzewodniczący rady nadzorczej SM Mlekpol w Grajewie - roczna sprzedaż mleka z gospodarstwa to około 1 milion 400 tys. l mleka.
Nie liczymy na nazbyt wiele od tego rządu. Ale doprowadzenie do uruchomienia interwencyjnego skupu masła i mleka w proszku przez Unię Europejską uważam za jak najbardziej wskazane. Podobnie jak i zakupu masła i odtłuszczonego mleka w proszku przez Agencję Rezerw Materiałowych z przeznaczeniem na zapasy strategiczne. Obawiam się, że na rynku będzie za dużo mleka i każą nam rolnikom ograniczać skalę produkcji. A jak powszechnie wiadomo, po takich ograniczeniach trudno jest ponownie dojść do większej produkcji mleka. Obawiam się też działań wielkich sieci handlowych narzucających obniżki cen zbytu naszych produktów. Konsekwencją tego stanu rzeczy będą obniżki cen skupu. No cóż, produkty mleczarskie będą nadal drogie, ale handel zyska kosztem rolnika.

Rząd nie podjął jeszcze żadnych działań

Janusz Łuniewski - członek rady nadzorczej Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem, roczna sprzedaż z jego gospodarstwa przekracza 200 tysięcy litrów mleka
Jest oczywiste, że rząd powinien podjąć działania stabilizujące rynek mleka. Ale jak na razie nie widać takich działań. O problemach rolnictwa mówi się obecnie mało, a nasze głosy słabo przebijają się do władzy. Na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” dużo piszecie o konieczności podjęcia działań przez Agencję Rezerw Materiałowych w celu wykupu masła i odtłuszczonego mleka w proszku z przeznaczeniem tych produktów na zapasy strategiczne, piszecie też o tym, aby Bruksela podjęła interwencję na rynku mleka. Popieram te postulaty „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, jak i działania Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich w kwestii uruchomienia interwencji na rynku mleka. Potrzebne są bowiem działania stabilizujące ceny skupu.
 

Rolnicy obawiają się, że rynek mleka nie wytrzyma obecnego kryzysu

Marek Siniło - członek rady nadzorczej Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej, wiceprezes zarządu wojewódzkiego Podlaskiej Izby Rolniczej
Rząd powinien działać szybko i ostro, aby zapobiec poszerzającemu się kryzysowi na rynku mleka. Widzę konieczność uruchomienia interwencyjnego wykupu nie tylko masła i odtłuszczonego mleka w proszku, ale i serów twardych. To nie jest tylko moja prywatna opinia, ale też opinia wielu producentów mleka, z którymi się często kontaktuję, nawet teraz, gdy szaleje koronawirusowa zaraza. Rolnicy obawiają się, że rynek mleka nie wytrzyma tego kryzysu, że będą duże tąpnięcia, w rezultacie których gwałtownie spadną ceny skupu. A przecież wiele podlaskich gospodarstw rozwinęło się w oparciu o duże kredyty, które trzeba systematycznie spłacać. Jak spadną ceny skupu, to takim gospodarstwom trzeba będzie pomóc.

Notował Krzysztof Wróblewski
Zdjęcie: Pixabay
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 06:09