StoryEditorPorady

Wypas wpływa na zdrowie zwierząt i daje szansę na 500+ do krowy

14.08.2019., 12:08h
Tomasz Białek pracował jako kierowca chłodni z lodami i nawet nie przypuszczał, że będzie producentem mleka. Jednak wybrał pracę na swoim, czego dziś nie żałuje. Rolnik znajduje jeszcze czas na dodatkowe zajęcie, jakim jest odśnieżanie dróg gminnych swoim ciągnikiem. Nie zdecydował się jednak na wykaszanie rowów, gdyż uważa, że taka specjalistyczna kosiarka jest zbyt droga i stanowi duże obciążenie dla traktora. Latem jest też znacznie więcej pracy w gospodarstwie niż zimą.
Mieliśmy 2 krowy, jedną dostaliśmy od teściów, a drugą od rodziców i mleko wtedy bardzo dobrze płaciło. Pomyślałem, po co mam u kogoś pracować jak mogę u siebie. Wybudowałem oborę, zakupiłem schładzalnik do mleka i dojarkę. Gdy krów było już 10, to zwolniłem się z pracy, aby pomóc żonie w gospodarstwie, a było to w roku 2006. Już 3 lata później z pieniędzy za mleko kupiliśmy rozrzutnik i ciągnik Zetor, a w roku 2011 bez kredytu za gotówkę udało się zakupić ciągnik New Holland oraz przyczepę, kosiarkę, agregat i siewnik.  Był to bardzo dobry czas dla mlecznych rodzinnych gospodarstw takich jak nasze – oznajmił Tomasz Białek.

Wypas z pastuchem

Obecnie w gospodarstwie Bożeny i Tomasza Białków trwa sezon pastwiskowy, który co roku zaczyna się w maju, a kończy w październiku. Od kilku tygodni hodowcy użytkują pastucha elektrycznego, którym grodzą kolejne kwatery przeznaczone do spasienia i  są z niego bardzo zadowoleni.

Obawialiśmy się jak to będzie na pastuchu, bo nasze krowy mają rogi i luzem nigdy nie chodziły, wszak obora jest uwięziowa, a do tej pory na pastwisku również były na łańcuchach. Jednak są bardzo spokojne. Widać, że ruch im służy, a my mamy mniej pracy, bo nie musimy tak często chodzić na pastwisko i przewiązywać zwierząt – przyznała Bożena Białek, dodając z uśmiechem, że mąż kupił jej pastucha elektrycznego na urodziny, które obchodziła 14 lipca i  był to trafiony prezent.


 Bydło od maja do końca października korzysta z pastwisk. Takie gospodarstwa stosujące wypas, mają szansę na 500+ do krowy
  • Bydło od maja do końca października korzysta z pastwisk. Takie gospodarstwa stosujące wypas, mają szansę na 500+ do krowy
Obecnie na pastwisku przebywa 14 krów, a 2 jałówki cielne zostały w oborze. Aby bydło przyzwyczaiło się do nowych warunków, hodowcy stopniowo z dnia na dzień zwiększali liczbę wypasanych zwierząt o 2 sztuki.

Gdybyśmy wypuścili wszystkie krowy od razu na kwaterę, mógłby powstać w stadzie zamęt – przyznała Bożena Białek, dodając, że starają się spasać młodą trawę zasobną w białko, co podnosi mleczność ich krów. Do innych zalet wypasu hodowczyni zaliczyła korzystny wpływ słońca, ruchu i świeżego powietrza na kondycję zwierząt, które w tych warunkach wyraźniej okazują ruję.

Dziki zreformowały dawkę

Przy wypasie rolnicy mają też mniej pracy związanej z usuwaniem obornika. W oborze przed wyjściem i po zejściu z pastwiska krowy dokarmiane są sianokiszonką, sianem, słomą i paszami treściwymi. Natomiast nie ma w dawce kiszonki z kukurydzy, z której uprawy rolnicy zrezygnowali ze względu na szkody jakie wyrządzały dziki. Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku wrócą do uprawy tej rośliny, ale decyzja jeszcze nie zapadła.


Maszyny, jakie udało się zakupić gospodarzom w dużej mierze za własne środki bez kredytów
  • Maszyny, jakie udało się zakupić gospodarzom w dużej mierze za własne środki bez kredytów
Kiszonka z kukurydzy to wartościowa pasza energetyczna, która bardzo dobrze komponuje się z zasobną w białko zielonką pastwiskową. Potrzebujemy takiej energetycznej kiszonki, ale póki co, dziki skutecznie nas do niej zniechęciły – powiedział Tomasz Białek.

W poprzednim roku rolnik zakupił prasę zwijającą Krone oraz owijarkę, dzięki czemu we własnym zakresie może przygotować sianokiszonkę najwyższej jakości, która jest podstawową paszą, zwłaszcza w okresie zimowym.

Andrzej Rutkowski
Zdjęcia: Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 06:44