StoryEditorWiadomości rolnicze

Ardanowski: Bruksela stawia coraz wyższe wymagania i obcina rolnikom pieniądze

16.02.2022., 17:02h
Krajowy Plan Strategiczny nie sprosta oczekiwaniom polskiej wsi - ocenił Jan Krzysztof Ardanowski, szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. Dodał, że UE przeznacza coraz mniej pieniędzy na rolnictwo, bo "urzędnicy w Brukseli chyba myślą, że dochodowość rolników jest duża".

Ardanowski: Krajowy Plan Strategiczny nie sprosta oczekiwaniom polskiej wsi

Wczoraj odbyło się posiedzenie prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. Jej przewodniczący Jan Krzysztof Ardanowski poinformował, że według przedstawicieli Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, zmniejszenie środków dla rolnictwa spowoduje, że Krajowy Plan Strategiczny nie będzie w stanie sprostać wszystkim oczekiwaniom polskiej wsi.

- To, co rzuca się w oczy bardzo wyraźnie, to przesunięcie środków z drugiego filara, czyli inwestycyjnego adresowanego dla obszarów wiejskich na I filar, m.in. po to, by podnieść płatności bezpośrednie i je wyrównać. Ale to powoduje, że ilość środków na działania inwestycyjne na obszarach wiejskich jest absolutnie niewystarczająca – powiedział Ardanowski.

KE zwleka z akceptacją KPO dla Polski. Ucierpi na tym wieś

Dodał, że ekspertka prof. Monika Stanny zwróciła uwagę na brak logicznej koordynacji różnych działań finansowanych w ramach innych polityk europejskich, jak polityka spójności czy Krajowy Plan Odbudowy, ale też działań strategii rozwojowych, takich jak Polski Ład.

- Polityka spójności dotyczy wielkich projektów infrastrukturalnych, z których wieś nie za bardzo jest w stanie korzystać. Profesor porównała to do pociągu, który na wsi się nie zatrzymuje. Krajowy Plan Odbudowy, z którym mamy problemy, bo Komisja Europejska nie chce go zaakceptować i realizować, zawiera w części działania, które są dedykowane obszarom wiejskim, ale może się okazać, że jest to pociąg do którego nigdy nie wsiądziemy – powiedział polityk. 

Dodał, że bez środków z KPO potrzebne będzie wsparcie dla rolnictwa z budżetu krajowego. Przypomniał, że w KPO zaplanowano 10 mld zł na różnego rodzaju inwestycje infrastrukturalne, cyfrowe i środowiskowe dla obszarów wiejskich.

Na wsiach brakuje dróg i transportu publicznego

Rada dyskutowała także o działaniach, które muszą być podjęte, by rolnictwo w Polsce się rozwijało, a obszary wiejskie były dobrym miejscem do życia.  

- W dalszym ciągu 26 proc. polskich sołectw nie ma żadnej komunikacji publicznej z lokalnymi ośrodkami wzrostu i rozwoju czy z sąsiednimi miastami. Również dostępność dróg utwardzonych jest dużo mniejsza na wsiach – zaznaczył. 

Ardanowski: rolnikom trzeba wytłumaczyć, jak mają realizować cele KPS 

W ocenie Ardanowskiego polskiej wsi potrzebne są systemy przekazujące wiedzę i umiejętności rolnikom, pokazujące dlaczego i jak cele zawarte w Krajowym Planie Strategicznym należy realizować.

-  To dotyczy przede wszystkim przeciwdziałania zmianom klimatycznym, sekwestracji węgla, czyli jego zatrzymywania w glebie (…) Trudno sobie wyobrazić, że rolnik będzie miał na tyle wielką wiedzę, by móc sobie ze skomplikowanymi wyliczeniami i działaniami poradzić – powiedział były minister.

„KE bagatelizuje zagrożenia dla rolników płynące z Zielonego Ładu”

Według Ardanowskiego przyszłość polskiego rolnictwa jest bardzo złożona. Wskazał, że zagrożenia płynące z Europejskiego Zielonego Ładu są bagatelizowane przez Komisję Europejską i samego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. 

- Dlatego musimy oczekiwać polityki krajowej, która będzie uzupełnieniem bądź korektą polityki europejskiej, co do której mamy wątpliwości, czy nie wywoła więcej szkody w rolnictwie niż deklarowanych przez urzędników z Brukseli korzyści - zaznaczył.

Pieniędzy na rolnictwo coraz mniej, a wymagań od rolników coraz więcej

Szef Rady podkreślił, że środki przeznaczane przez UE na WPR w kolejnych okresach planowania są coraz mniejsze. 

- Za to wymagania względem rolników są coraz większe. Urzędnicy w Brukseli myślą chyba, że dochodowość w rolnictwie jest tak duża, że można zmniejszać wsparcie – ironizował Ardanowski. Podkreślił po raz kolejny, że w jego ocenie Zielony Ład zaszkodzi polskiemu rolnictwu. 

Dodał, że oceny polskiego KPS przez KE spodziewa się w marcu. 

Kamila Szałaj, fot. KPRP

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 02:25