StoryEditorPolska

Dolnośląska Izba Rolnicza: Plan Strategiczny WPR niezgodny z konstytucją

15.02.2022., 12:02h
Zdaniem Dolnośląskiej Izby Rolniczej, opracowany Plan Strategiczny WPR dla Polski jest niezgodny z polską konstytucją i będzie prowadził do podziałów wśród rolników. Prezes DIR Ryszard Borys jest też rozczarowany, że w Planie nie uwzględniono żadnej z uwag zgłaszanych przez samorząd rolniczy.

Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że rolnictwo jest kluczową gałęzią polskiej gospodarki. Dlatego wszelkie zasady działania i strategie jego rozwoju powinny być jasno określone, tak, aby rolnicy mogli jednocześnie rozwijać swoją działalność, realizować cele i zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Niestety nie dla zawsze i nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.

Prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej rozczarowany brakiem uwzględnienia uwag rolników

Przedstawiciele Dolnośląskiej Izby Rolniczej w swoim liście do Ministra Rolnictwa z dnia 9 lutego 2022 roku wyrazili swoje niezaspokojenie związane z realizacją działań resortu rolnictw dotyczących opracowywania Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023 – 2027. Okazuje się, że ministerstwo nie wzięło pod uwagę postulatów zaproponowanych przez rolników. DIR wnioskuje zatem o poprawę i doprecyzowanie zawartych w Planie Strategicznym zapisów.

Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej, podkreśla, że zaproszenie do konsultowania prac nad Projektem Planu Strategicznego WPR na lata 2023 – 2027 rolnicy przyjęli z entuzjazmem i nadzieją, że będą mieć realny wpływ na przyszłość polskiego rolnictwa. Jako rolnicy-praktycy doskonale wiedzą jakie są największe bolączki polskiego rolnictwa, ponieważ ziemia jest ich warsztatem codziennej pracy na roli. Dlatego tak bardzo zaangażowali się w konsultowanie każdego etapu prac nad tym dokumentem.

Jakie zapisy z Planu Strategicznego niepokoją samorząd rolniczy?

Okazało się, że żadne z tych uwag nie zostały ujęte w kolejnych opracowaniach PS WPR, którego kształt nie jest zgodny z Konstytucją RP, a w której znajduje się zapis, że za gospodarstwo rodzinne uważa się gospodarstwa o powierzchni do 300 ha. Plan Strategiczny dzieli gospodarstwa na różne kategorie przez co pewne działania są przeznaczone np. tylko dla gospodarstw do 50 ha.

Z kolei w innym miejscu znajdują się informacje o wsparciu hodowli od pierwszej sztuki w kilku województwach, a w innych województwach dopiero od trzeciej sztuki.

Nie znajdujemy uzasadnionego i sensownego wytłumaczenia dla powyższych podziałów. Jako samorząd rolniczy stoimy na stanowisku, że rolnictwo w naszym kraju musi mieć jednolity, jasny i gwarantowany system wsparcia, w dłuższej perspektywie czasowej, pozwalającej na rozważne planowanie. W tej branży często na plony a tym samym zyski z podejmowanych działań trzeba czekać nawet kilka lat – mówi Ryszard Borys.

Nowa definicja aktywnego rolnika wspiera właścicieli gruntów, a nie rolników uprawiających ziemię

Izba zdecydowanie nie zgadza się na zaproponowaną definicję aktywnego rolnika. Nowe zapisy nie określają faktycznie gospodarujących i sprzyjają raczej osobom posiadającym grunty, ale nieprowadzącym działalności rolniczej, niż rolnikom–praktykom. Tak sformułowana definicja, zdaniem DIR, będzie zwiększać patologie na polskiej wsi, takie jak liczba gospodarstw prowadzących działalność rolniczą. W ewidencji znajduje się ich ponad 1,5 mln. ale w rzeczywistości tylko co trzecie z nich działa zgodnie z założeniem.

Po kolejnej analizie przedstawionego projektu zauważamy również potrzebę zmian płatności w zaproponowanych ekoschematach. Nie wszystkie będą cieszyły się zainteresowaniem, a te które w naszym mniemaniu są najprostsze do spełnienia, po zsumowaniu hektarów w kraju i podzieleniu puli środków na konkretny ekoschemat, staną się nieatrakcyjne. Łatwy do przewidzenia konflikt na polskiej wsi, wynikający z różnicowania na tych lepszych i gorszych, brak realnego uporządkowania reguł pracy na roli, brak pewnej przewidywalności działań doprowadzi do poważnych problemów. To niezadowolenie rolnicy wyrażają już w całym kraju protestami – podkreśla Ryszard Borys, prezes DIR.

Borys: rządzący żonglują informacjami z korzyścią dla siebie

Ryszard Borys zaznacza, że posłowie analizujący zagadnienia popularyzatorskie programu strategicznego, alarmują, iż sposób przekazywania takich informacji przez rządzących jest niedopuszczalny i niekorzystny dla społeczeństwa.

Okazuje się, że rząd żongluje przekazywanymi informacjami w taki sposób, żeby osiągnąć na tym własne korzyści. Jednak co z tego wyniknie okaże się najwcześniej pod koniec przyszłego roku.

Takie informacje nie pozostawiają złudzeń - planowane zmiany w rzeczywistości nie mają służyć polskim rolnikom.

Dlatego samorząd rolniczy województwa dolnośląskiego żąda zaprzestania procedowania PS WPR w przyjęty przez rządzących sposób, oczekując pełnego, rzeczywistego udziału przedstawicieli samorządu rolniczego w pracach nad tymi strategicznymi dla rolnictwa dokumentami, warunkującymi często dalsze funkcjonowanie gospodarstw i uwzględnienie zgłaszanych przez rolników i ich przedstawicieli uwag oraz wniosków.

Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Fot. Pixabay

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 07:03