ARiMR odbiera rolnikom dopłaty. W sprawę wkracza Rzecznik Praw ObywatelskichJustyna Czupryniak/canva
StoryEditorDopłaty bezpośrednie

ARiMR odbiera rolnikom dopłaty. W sprawę wkracza Rzecznik Praw Obywatelskich

30.05.2025., 17:30h

ARiMR odbiera rolnikom dopłaty, jeśli uzna, że w sposób sztuczny dokonali oni podziału gospodarstw. Ta praktyka powoduje, że wielu z nich musi zwracać ogromne kwoty nawet z poprzednich lat. Rolnicy nie dają za wygraną i walczą w sądzie. Teraz może nastąpi przełom, bo w sprawę wkracza Rzecznik Praw Obywatelskich. -To dobry prognostyk w kontekście odwrócenia nieprawidłowej praktyki - podkreśla adwokat reprezentujący poszkodowane gospodarstwa.

To jeden z kluczowych momentów dla polskich rolników. Ich sprawą zajmie się Rzecznik Praw Obywatelskich. Chodzi o kontrowersyjny problem sztucznego podziału gospodarstw i kar nakładanych przez ARiMR, które skutkują odbieraniem dopłat.

Przypomnijmy: ARiMR zarzuca wielu rolnikom w Polsce, że stworzyli sztuczne warunki, dzieląc gospodarstwo na mniejsze jednostki, by otrzymać większe wsparcie. W konsekwencji gospodarstwa zostają całkowicie pozbawione dopłat w danym roku.

Teraz  do postępowań Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie przystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich i poparł wnioski o skierowanie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE. 

Pytanie prejudycjalne niezwykle ważne dla rolników, którym ARiMR odebrał dopłaty

Jak wyjaśnia RPO uzyskanie odpowiedzi na pytanie prejudycjalne służyłoby wyjaśnieniu i ujednoliceniu sprzecznej wykładni prawa UE, stosowanej w różnych państwach członkowskich, w celu zapewnienia efektywności prawa unijnego i gwarancji równego traktowania rolników w różnych państwach członkowskich. Sprawy tego typu i kary stosowane w państwach UE są bardzo różnie rozpatrywane. W niektórych państwach są łagodniejsze przepisy niż w Polsce. 

RPO dodaje, że w art. 4 ust. 3 rozporządzenia 2988/95 wskazano, że konsekwencją utworzenia sztucznych warunków jest „nieprzyznanie lub wycofanie korzyści”. Natomiast według art. 60 rozporządzenia 1306/2013 „nie przyznaje się jakichkolwiek korzyści” podmiotom, które stworzyły sztuczne warunki. 

Rzecznik zaznacza, że kwestią sporną jest jednak wykładnia tych przepisów w zakresie rozumienia terminu „korzyści”, prowadząca do odmiennego podejścia polegającego albo na nieprzyznaniu korzyści, tzw. "górki", którą chciano uzyskać dodatkowo, która powstałyby poprzez utworzenie sztucznych warunków albo na nieprzyznaniu wnioskodawcy żadnego dofinansowania. Warto jeszcze wspomnieć, że zdarzają się takie sprawy, kiedy ARiMR żąda zwrotu płatności z kilku lat wstecz. Takie gospodarstwa przestają istnieć, bo kogo stać na zwrot kilkuset tysięcy czy kilku milionów w ciągu kilkunastu dni? 

RPO: to może prowadzić do naruszenia zasad proporcjonalności

Rzecznik w swoich stanowiskach podkreśla, że obecna praktyka stosowana prawa przez ARiMR, często potwierdzana przez sądy administracyjne, może prowadzić do naruszenia zasady proporcjonalności wynikającej zarówno z traktatów unijnych, jak i przepisów prawa wtórnego UE. Ta zasada mówi o zastosowaniu proporcjonalnych sankcji względem wykonanej przez rolnika czynności. 

- Działania administracji publicznej powinny być dostosowane do skali naruszenia i nie mogą prowadzić do automatycznego pozbawienia rolnika całości należnych mu płatności. Według Rzecznika kluczową kwestią pozostaje rozbieżność w orzecznictwie sądów państw członkowskich. Polskie sądy administracyjne w większości przyjęły wykładnię sankcyjną, prowadzącą do całkowitego wykluczenia podmiotu z systemu dopłat w przypadku uznania utworzenia sztucznych warunków. Orzecznictwo niemieckich sądów administracyjnych wskazuje zaś, że prawidłowa wykładnia przepisów unijnych, uwzględniająca funkcję korekcyjną, zakładała odmowę wypłaty wyłącznie tej części płatności, która wynika ze sztucznie utworzonych warunków - czytamy w komunikacie RPO. To oznacza, że orzecznictwo różnią się między państwami - niemieckie sądy często łagodniej traktują podobne sprawy niż polskie.

Szkodliwe konsekwencje dla polskich rolników

Zdaniem Rzecznika różnica w wykładni dokonywanej przez sądy polskie i niemieckie niesie za sobą szkodliwe konsekwencje dla polskich rolników. Znacznie pogarsza ich sytuację na rynku wewnętrznym Unii, jak i dla istoty prawa UE, którego skuteczność i jednolitość są zagrożone w przypadku tak odmiennej interpretacji bezpośrednio stosowanych przepisów rozporządzeń przez sądy krajowe. Zaznacza, że waga problemu i jego skutki dla rolników wymaga poparcia skierowania pytań prejudycjalnych do TSUE. Rzecznik tym samym przystąpił do postępowań. 

- Zdaniem Rzecznika uzasadnia to daleko idące zróżnicowanie w orzecznictwie krajowych sądów, a decyzja Trybunału w kwestii wykładni art. 4 ust. 3 rozporządzenia 288/1995 oraz art. 60 rozporządzenia 1306/2013 jest niezbędna do wydania wyroku w tej sprawie. Może też mieć ogromne znaczenie dla kształtowania się praw i wolności beneficjentów w Polsce i całej UE Pomimo że polskie sądy nie dostrzegają wątpliwości w wykładni art. 4 ust. 3 rozporządzenia 288/1995 oraz art. 60 rozporządzenia 1306/2013, stosując wykładnię sankcyjną oraz nie rozważając, czy wykładnia korekcyjna jest poprawna, zasadne jest skierowanie wniosku o zadanie pytania prejudycjalnego do TSUE w celu wyjaśnienia i ujednolicenia sprzecznej wykładni prawa UE stosowanej w różnych państwa członkowskich w celu zapewnienia efektywności prawa unijnego i gwarancji równego traktowania obywateli różnych państw członkowskich UE - czytamy na stronie RPO. 

Dlaczego wstąpienie RPO do postępowań jest tak istotne?

Adwokat Paweł Zouner z kancelarii Zouner Legal, reprezentującej poszkodowane gospodarstwa, podkreśla, że stanowisko RPO jest ważnym krokiem w kierunku odwrócenia niekorzystnej praktyki ARiMR i polskich sądów.

- Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich jest wynikiem działań grupy polskich gospodarstw rolnych, pokrzywdzonych nielegalnymi działaniami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Analizowany pogląd w pełni odzwierciedla i potwierdza formułowane przez naszą Kancelarię Prawną stanowisko dotyczące prawidłowej interpretacji przepisów unijnych i nieprawidłowego stosowania tych przepisów przez ARIMR oraz polskie sądy administracyjne. Jest to dobry prognostyk w kontekście odwrócenia nieprawidłowej praktyki - podkreśla adwokat Paweł Zouner, z kancelarii Zouner Legal. 

​Dorota Kolasińska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 06:32