
Czas ma znaczenie
Rolnicy, którzy złożą wcześniej wnioski, mogą jednak liczyć na szybszą ich weryfikację, co może mieć znaczenie w naliczaniu i wypłacie zaliczek dopłat. Ponadto wcześniejsze złożenie dokumentów wydłuża czas na składanie zmian do wniosku, które wynikają z błędów wychwyconych przez Agencję i które można poprawić do 15 września. Jeśli rolnik złoży na czas stosowne wyjaśnienia, może uniknąć kontroli administracyjnej.
– Później złożony wniosek, wbrew powszechnie panującej opinii, nie przekłada się na to, że uchroni się on od wytypowania do kontroli na miejscu. Wręcz przeciwnie, jeśli w ostatnich dniach naboru dokonywane są bardzo duże zmiany we wniosku, np. w deklarowanej powierzchni, może to wzbudzić nasze podejrzenie i wytypujemy taki wniosek do kontroli – zapewniała Jolanta Dobiesz, dyrektor departamentu płatności bezpośrednich w centrali ARiMR, podczas zorganizowanego przez AgroHorti Media, wydawcę „Tygodnika” webinarium poświęconego zmianom zasad w tegorocznej kampanii składania wniosków, które odbyło się 12 maja.
Dyrektor Dobiesz podkreślała, że rolnicy, którzy mają problemy ze złożeniem wniosku, mogą udać się po bezpłatną pomoc techniczną do oddziałów Agencji. Doradcy w tym roku świadczą bowiem tę usługę odpłatnie, aczkolwiek jest rozważana pomoc dla rolników, którzy skorzystali z płatnej usługi.
Rośnie zainteresowanie małymi gospodarstwami
Ekspertka z ARiMR przypomniała także, że od tego roku rolnicy, którzy chcą ubiegać się o płatność dla małych gospodarstw, przewidzianej dla gospodarstw użytkujących do 5 ha użytków rolnych i zastępującej wszystkie inne płatności, robią to w terminie przewidzianym dla pozostałych płatności. Jak wskazała, zainteresowanie tymi dopłatami rośnie, w 2023 r. ubiegało się o nie 190 tys. rolników, a w 2024 r. – 209 tys. rolników. Natomiast w tym roku do godzin porannych 12 maja o te płatności złożono już 289 tys. wniosków. Rolników, którzy mogliby się ubiegać o taką płatność, według Agencji jest natomiast ponad 600 tys.
– Rolników, którzy wnioskują o tę płatność po raz pierwszy, uczulam, aby oprócz tego, że deklarują chęć ubiegania się o nią, wypełniali wniosek o płatności, tak jak do tej pory. Często bowiem podczas kontroli na miejscu wychodzi, że rolnik nie zadeklarował wszystkich gruntów, które użytkuje, i tak naprawdę ma więcej niż 5 ha. W sytuacji gdy nie wypełnił pozostałych pól wniosku, utraci dopłaty, bo ze względu na większy obszar nie zakwalifikuje się do płatności dla małych gospodarstw – wyjaśniała Dobiesz.