Dopłaty bezpośrednie: rolnicy przytłoczeni papierami. Czy to się zmieni?Albert Katana/AI/OpenAI
StoryEditorBIUROKRACJA W ROLNICTWIE

Dopłaty bezpośrednie: rolnicy przytłoczeni papierami. Czy to się zmieni?

10.04.2025., 13:00h

Jest odpowiedź ministerstwa rolnictwa w sprawie obciążenia rolników nadmierną biurokracją. Zobaczmy, jak na postulaty KRiR resort odpowiedział?

Elektroniczna i papierkowa robota rolników jest warunkiem otrzymania dopłat. Nie od dziś spędza ona beneficjentom rolniczych interwencji sen z powiek. Cała plejada unijnych i krajowych przepisów, częstokroć niezrozumiała, rodzi frustrację. A co grosza, zabiera czas, który rolnicy muszą poświęcać na główne miejsce ich pracy, czyli gospodarstwo.

Co rząd to postulat i... nadzieja rolników na ograniczenie biurokracji

Postulaty organizacji rolniczych, od czasu Wspólnej Polityki Rolnej, trafiają co rusz na biurka kolejnych ministrów. Rolnicy, którzy ubiegają się o płatności bezpośrednie, borykają się bowiem z dopilnowniem wielu formalnych wymogów, wypełnianiem i kolekcjonowaniem dokumentacji. Ponadto strzeżeniem terminów, które wiążą się z czynnościami i składaniem załączników do wniosku. Co na ten temat sądzi resort rolnictwa?

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych w lutym tego roku postulował do ministerstwa rolnictwa o wprowadzenie zmian w płatnościach bezpośrednich. Jednym z postulatów było ograniczenie, na wniosek wojewódzkich izb rolniczych, nadmiernej biurokracji, która rolników po prostu wykańcza.

Końca nie widać

Jak podaje KRiR końca biurokracji nie widać. Przepisy unijne i krajowe nakładają na rolników liczne zobowiązania dotyczące między innymi uzupełniania wniosków. Wymagane są oświadczenia, rejstry, uzupełnianie ewidencji. A wszystko obwarowane jest terminami. Brak spełnienia tych obowiązków skutkuje zmniejszeniem bądź utratą dotacji.

Nie dość, że elektronicznie, to jeszcze papierki

Pomimo, że wnioski o dopłaty rolnicy wysyłają już od dłuższego czasu elektronicznie, to ilość papierkowej roboty wcale się nie zmniejsza. Przytłaczająca liczba dokumentów i terminy dobijają rolników. A jakby było mało, wszystkie dokumenty trzeba przetrzymywać.

Co postulują izby? - jest jakieś rozwiązanie, by ułatwić rolnikom życie?

Krajowa Rada Izb Rolniczych podaje jako przykład rolników zajmujących się produkcją zwierzęcą. Realizując dobrostan zwierząt muszą oni zadeklarować we wniosku wypas, wybieg lub ściółkę. Ale to nie wystarcza, bowiem nakłada się na nich dodatkowy wymóg, aby przedłożyć do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oświadczenia, które tę deklarację potwierdzą. Jednym słowem dowiodą, czy rolnicy praktyki zrealizowali. W opinii rolników jest to zbędny obowiązek, albowiem do weryfikacji oświadczeń mogłyby przecież być wykorzystywane rejestry, które prowadzą.

Kompatybilność z eWniosekPlus i IRZPlus

Ze strony KRiR pada więc pomysł, by do prowadzenia planu nawozowego i rejestru stosowania środków ochrony roślin, wykonywanych zabiegów agrotechnicznych czy rejestru wypasu i wielu innych rejestrów opracować jeden program kompatybilny z eWniosekPlus i IRZPlus.

Co mówi resort na ten temat?

Otóż na postulaty KRiR resort rolnictwa odpowiada, że wsparcie w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, ale nie tylko, wymaga weryfikacji składanych przez rolników informacji we wniosku o dopłatę.

Uzasadnia to tym, że płatność musi być wydatkowana zgodnie z przeznaczeniem. Tak, by wyeliminować ewentualne nadużycia. A także posiadać moc dowodów, które będą niezbędne w przypadku audytu unijnego. Stąd też weryfikacja spełniania wymogów dla poszczególnych interwencji jest tak istotna.

Biurokracja czasem ma też dobre oblicze

Ponadto, jak podaje resort, sam fakt, że rolnik we wniosku zaznacza realizację danej praktyki nie jest jednoznaczny z jej realizacją. Toteż Agencja wymaga odpowiedniej dokumentacji, by go potwierdzić. A w przypadku dobrostanu zwierząt, dokumenty związane z wypasem, wybiegiem lub utrzymywaniem na ściółce zwierząt przynoszą korzyść. Bowiem złożenie przez producentów oświadczeń daje im możliwość, by wskazali, czy daną praktykę wypasu lub wybiegu zrealizowali, czy z przyczyn zależnych bądź niezależnych tego nie zrobili.

Papierologia dla ekoschematów obszarowych

Resort rolnictwa przytacza również sytuację, kiedy na wnioski rolników, ograniczono ilość dokumentacji rejestrów dla dwóch praktyk rolnictwa węglowego. W przypadku jednej odstąpiono całkowicie od składania oświadczeń. Natomiast wobec drugiej zrezygnowano z samego rejestru. Również na wniosek rolników, jako alternatywę dla zdjęć geotagowanych, wprowadzono oświadczenia. Co miało uprościć procedurę, ale nadal zachować mechanizm kontrolny.

Na koniec warto wspomnieć, że sporządzanie wniosków o dopłaty wymaga bardzo często wsparcia ze strony ekspertów w tym temacie. A ponieważ obecnie toczy się nabór wniosków o płatności obszarowe i bezpośrednie, temat jest gorący. Bo od tego roku uderza też po kieszeni rolników. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej powróci świadczenie darmowych usług doradczych przez ODR-y, które w obliczu nadmiernej biurokracji wspomogą rolników. Bezpłatnie.

Agnieszka Sawicka 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 05:46