
Kilkanaście dni temu wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski poinformował, że 15 stycznia ARiMR wypłaci rolnikom 1 mld zł dopłat bezpośrednich. Zapewniał, że chce, aby pieniądze popłynęły do rolników jak najszybciej, bo potrzebują oni pieniędzy na zakup nawozów, środków ochrony roślin czy nasion. Z kolei Wojciech Legawiec, szef ARiMR informował pod koniec grudnia, że pracownicy Agencji dostali dyspozycje, aby płatności końcowe "dla równowagi" w pierwszej kolejności otrzymali ci, którzy nie dostali zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich.
Rolnicy do tej pory nie otrzymali z ARiMR złotówki. Z czego spłacą ratę kredytu?
Okazuje się jednak, że wielu rolników wciąż nie dostało ani zaliczek, ani dopłat. Do redakcji Tygodnika Poradnika Rolniczego zwróciło się wielu gospodarzy, którzy z ARiMR nie otrzymali nawet złotówki. Alarmują, że przez to nie mogą kupić nawozów ani spłacić raty kredytu.
- Jak na razie nie mam zaliczki. Z tego co mi wiadomo to nie są nawet naliczone, więc jeszcze długo nie zobaczę żadnych pieniędzy – żali się Tygodnikowi Poradnikowi Rolniczemu jeden z rolników.
„Kto mi zwróci różnicę w nawozach?”
Kolejny gospodarz tłumaczy, że przez brak zaliczek nie mógł kupić tańszych nawozów. Jest w plecy 300 zł na tonie.
- Kto teraz zwróci mi różnicę w nawozach, które były na przełomie listopada i grudnia tańsze średnio o 300 zł na tonie, a nie mogliśmy ich zakupić z braku tych zaliczek – denerwuje się rolnik.
Dlaczego ARiMR nie wypłaca rolnikom dopłat bezpośrednich?
Poprosiliśmy ARiMR o wyjaśnienie, czemu rolnicy są wciąż bez zaliczek. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy, ale w grudniu resort rolnictwa informował nas, że zaliczki są naliczane do powierzchni oraz zwierząt zatwierdzonych w kontroli administracyjnej, a nie zadeklarowanych. Zdaniem resortu, to najczęstszy błąd, jaki popełniają rolnicy, którzy oczekują na zaliczki. Wyliczają bowiem samodzielnie kwotę potencjalnej zaliczki, biorąc pod uwagę powierzchnię i zwierzęta zadeklarowane we wniosku. Natomiast powierzchnia gruntów czy liczba zwierząt zatwierdzonych po kontroli administracyjnej może się różnić. Także rolnicy wyznaczeni do kontroli na miejscu nie otrzymali zaliczek.
Ale od grudnia minęło sporo czasu. Kierownictwo ARiMR zapewniało, że na początku stycznia dopłaty „ruszą z kopyta” głównie dla tych, co nie dostali zaliczek. Niestety, pieniędzy jak nie było, tak nie ma, a wiosna się zbliża i rolnicy muszą zakupić środki do produkcji. Bo z czym wyjdą w pole?
Kamila Szałaj