Apel o zmiany w naborze na Rolnictwo 4.0. "Mniejsi rolnicy wypadają z gry"
W ARiMR trwa nabór wniosków na Rolnictwo 4.0 dla hodowców świń prowadzących produkcję w cyklu zamkniętym. Jednak jak alarmują rolnicy, nie wszyscy będą mieli szansę skorzystać z tej pomocy.
Dlatego Pomorska Izba Rolnicza wystąpiła z wnioskiem do ministerstwa rolnictwa i ARiMR o zmianę warunków kwalifikowalności. Chodzi o to, żeby obniżyć dolny próg liczby prosiąt do poziomu 100 sztuk. Obecnie wynosi 200 sztuk rocznie. Zdaniem samorządu rolniczego, mniejsi rolnicy wypadają z gry, bo obecne kryteria skutecznie wykluczają z programu znaczną część mniejszych gospodarstw, które również utrzymują lochy i prowadzą hodowlę w cyklu zamkniętym.
– To często bardzo nowoczesne i ambitne gospodarstwa, które są gotowe wdrażać technologie rolnictwa precyzyjnego, automatyzację doju, systemy żywienia czy rozwiązania poprawiające dobrostan. Tyle że nie mają skali produkcji, która pozwalałaby spełnić obecne warunki – tłumaczą przedstawiciele Pomorskiej Izby Rolniczej.
Rolnicy apelują o więcej czasu na Rolnictwo 4.0. "Teramin wypada w środku żniw"
Izba apeluje też o wydłużenie termin naboru, który przypada w samym środku żniw i kończy się 27 lipca. Zdaniem Izby, by rolnicy mieli szansę na przygotowanie wniosków i zebranie dokumentów muszą mieć czas przynajmniej do 15 sierpnia.
Czy resort rolnictwa pójdzie na rękę rolnikom i zdecyduje się na zmiany? Tego na razie nie wiadomo. Będziemy śledzić tę sprawę na bieżąco.
200 tys. zł na świnie
Przypomnijmy. Rolnicy w ramach Rolnictwa 4.0. mogą otrzymać dotację do 200 tys. zł. W przypadku rolników ekologicznych przewidziano refundację kosztów kwalifikowanych do poziomu 80 proc., dla pozostałych – do 65 proc. Środki można przeznaczyć na zakup, montaż i wdrożenie nowoczesnych rozwiązań cyfrowych w hodowli trzody chlewnej, m.in. automatyczne systemy karmienia, zarządzania stadem czy monitoring parametrów produkcji. Nabór kończy się 27 lipca.
Kamila Szałaj
