StoryEditorWiadomości rolnicze

Najtaniej w Nowej Zelandii, najdrożej we Włoszech

16.02.2015., 12:02h
Spadające ceny skupu mleka to nie tylko polski problem. Spośród 15 największych europejskich koncernów mlecznych poniżej 30 euro za 100 kg mleka w grudniu ubiegłego roku płaciło pięć. Nowozelandzka Fronterra już w listopadzie ub.r. obniżyła cenę skupu poniżej 24 euro/100 kg. 

Największy niemiecki potentat mleczny utworzony z dwóch mleczarni: Humana oraz Nordmilch, który przerabia prawie 7 mld mleka rocznie, w grudniu ub.r. płacił swoim dostawcom średnio ok. 29 euro/100 kg. Niewiele więcej dostawali belgijscy producenci mleka skupieni wokół koncernu Milcobel (29,54 euro/100 kg). Mleczarnia ta na obniżkę cen skupu poniżej 30 euro/100 kg zdecydowała się już w listopadzie ub.r. Krąg mleczarni płacących poniżej 30 euro za 100 kg mleka zamyka holenderska Friesland Campina.

Warto podkreślić, że jeszcze w grudniu 2013 r. zarówno Milcobel, jak i Friesland oferowały za 100 kg mleka ponad 41 euro. Tyle płacą jeszcze zaledwie dwa koncerny mleczne: włoskie Granarolo oraz fiński Hämeenlinnan. Co ciekawe, Granarolo należy do tych koncernów mlecznych, które najsłabiej zareagowały ceną skupu na kryzys mleczny trwający w branży od drugiej połowy ubiegłego roku. 

 

Jeśli spojrzymy na miesięczny układ średnich cen, jakie płaciły za mleko analizowane koncerny, to od sierpnia do grudnia ub.r. włącznie cena spadła o ponad 14%. Mleko tanieje również w USA. W grudniu 2014 r. tamtejsi farmerzy otrzymywali za 100 kg tego surowca ok. 36 euro. Jednakże, o ile w przypadku europejskich koncernów w porównaniu do końca 2013 r. roku ceny skupu mleka zdecydowanie spadły, o tyle za oceanem wzrosły.   ms

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 15:36