Otwarta pod koniec listopada biogazownia rolnicza w Dłoni ma produkować około 300 kWh energii elektrycznej, z czego 1/3 trafi do sieciPaweł Mikos
StoryEditorPIENIĄDZE

Biogazownia rolnicza w Dłoni ma działać „przy okazji”. Jak jest obsługiwana?

19.12.2023., 13:00h
W czwartek 23 listopada w Rolniczym Gospodarstwie Doświadczalnym Dłoń należącym do Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu została oddana do użytku nowa mikrobiogazownia rolnicza. Jest dość unikalna, gdyż bazuje na jednym substracie, jakim jest obornik.

Biogazownia z wyróżniającym się fermentorem

Gospodarstwo uniwersyteckie w Dłoni ma około 630 ha, na których uprawiane są pszenica, jęczmień, rzepak i buraki. Utrzymuje około 200 krów dojnych w oborach uwięziowych. Mleko tu wyprodukowane trafia do OSM Gostyń. To, co wyróżnia mikrobiogazownię w Rolniczym Gospodarstwie Doświadczalnym Dłoń, to fermentor z jedną komorą. W praktyce oznacza to, że do produkcji biogazu wystarcza jedno źródło, czyli monosubstrat. Eliminuje to potrzebę stosowania różnych rodzajów domieszek czy dodatkowych surowców, takich jak na przykład kukurydza.

Biogazownia jest świadectwem zaangażowania naszej uczelni w nowoczesne technologie rolnicze – zapewniał prof.  Krzysztof Szoszkiewicz, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Podkreślił także, że koszt wybudowania biogazowni rolniczej w Dłoni wyniósł 2,2 mln zł i gospodarstwo pokryło go z własnych środków, bez żadnych dotacji.

„Chcemy, żeby nasza wiedza i doświadczenie trafiały do polskich rolników i ułatwiały im konkurowanie na trudnym rynku”

– Inaczej niż w przysłowiu, my chcemy, żeby nauka poszła w pole. Chcemy, żeby nasza wiedza i doświadczenie trafiały do polskich rolników i ułatwiały im konkurowanie na trudnym rynku – mówił prof. Krzysztof Adamowicz, pełnomocnik rektora UPP ds. zakładów doświadczalnych. – Biogazownie nie oddziałują negatywnie na społeczeństwo. Nie ma tu żadnych złych zapachów, a lokalna społeczność może nawet na takich inwestycjach zyskać, jak chociażby źródło taniego ciepła.

Z kolei Adam Orzech, prezes Naturalnej Energii.plus, spółki, która odpowiadała za wybudowanie obiektu, wskazywał, że tego typu instalacje mają działać wyłącznie przy okazji normalnej działalności rolniczej.

– Dzięki temu, że jest to biogazownia monosubstratowa, rolnik nie musi zatrudniać technologa czy pracownika, który będzie dbał o odpowiedni miks wsadu. Nie ma także potrzeby budowy transformatora, gdyż mikrobiogazownia jest podłączona do istniejącego już punktu poboru – wyjaśniał Adam Orzech.

Nieskomplikowany proces obsługi

W przypadku gospodarstwa w Dłoni instalacja składa się z czterech oddzielnych kontenerów, do których jest wkładany wsad, czyli odpowiedni obornik. Musi być wybrany ze środka pryzmy, aby miał odpowiednią temperaturę, dzięki czemu łatwiej dochodzi do fermentacji i produkcji biogazu. Substrat w jednej komorze pracuje przez 4 tygodnie, co w praktyce oznacza, że każdy ze zbiorników jest uzupełniany raz na miesiąc. Zatem główna obsługa tego typu biogazowni polega na załadowaniu obornika raz na tydzień do odpowiedniej komory. Warto także dodać, że poferment z biogazowni może być stosowany zamiast obornika i może być rozwożony na pole niemal przez cały rok.

Mikrobiogazownia w RGD Dłoń ma moc 40 kW i w ciągu roku ma wytworzyć około 300 kWh energii elektrycznej. Pokryje to w całości zapotrzebowanie gospodarstwa na prąd, a nadwyżka zostanie sprzedana do sieci.

– Dzięki biogazowni gospodarstwo w Dłoni znacznie obniży swój ślad węglowy, co w perspektywie kilku lat będzie miało kolosalne znaczenie – dodał Adam Orzech.

Paweł Mikos
fot. P. Mikos

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 18:54