
Którzy rolnicy otrzymają wsparcie?
O wsparcie będą mogli występować rolnicy, którzy zgłosili do komputerowej bazy danych urodzenie i oznakowanie łącznie co najmniej 200 sztuk i nie więcej niż 20 000 sztuk świń, w siedzibie stada, w której się urodziły, w okresie 12 miesięcy poprzedzających dzień rozpoczęcia naboru wniosków. Jak mówił na konferencji, która odbyła się 15 maja, szef resortu rolnictwa, nabór ma rozpocząć się zaraz po naborze na „Inwestycje w dobrostan bydła i trzody chlewnej”, który będzie prowadzony od 30 maja do 25 czerwca. Pomoc ma zależeć od liczby urodzonych prosiąt i wahać się między 15 a 200 tys. zł.
Pomoc skierowano do gospodarstw, które prowadzą produkcję prosiąt, następnie je odchowują albo sprzedają, ponieważ, jak znaczono w uzasadnieniu, producenci świń w Polsce od kilku lat borykają się z problemem redukcji liczby loch zapewniających dostateczną podaż prosiąt. Wahania cen tuczników i prosiąt oraz wysokie wymagania weterynaryjne i dobrostanowe powodują spadek opłacalności w gospodarstwach specjalizujących się właśnie w takiej produkcji, co prowadzi do ich likwidacji i przyczynia się do wysokiego importu prosiąt i warchlaków, tj. około 7 mln sztuk rocznie. Pomoc jest ograniczona do rolników, tj. osób fizycznych podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników w pełnym zakresie z mocy ustawy.
Na co można wydać środki?
Planowana pomoc ma obejmować rozwiązania z rolnictwa 4.0, polegające na wdrożeniu systemów teleinformatycznych i rozwiązań cyfrowych do obsługi procesów produkcji i wprowadzania do obrotu produktów rolno-spożywczych. Obejmuje zakup maszyn, sprzętu i oprogramowania do tych celów, w tym czujników, sprzętu informatycznego i aplikacji oprogramowania komputerowego. Założono, że inwestycje powinny być zrealizowane do 30 czerwca 2026 r.
Opierając się na danych za 2024 r., założono, że z pomocy mogłoby skorzystać 5592 producentów świń.
Magdalena Szymańska
fot. Pixabay