Pomoc klęskowa: prawo swoje, a komisje swoje. Rolnik musi się wykłócać o pieniądzePatryk Mandera/Canva
StoryEditorPomoc klęskowa 2024

Pomoc klęskowa: prawo swoje, a komisje swoje. Rolnik musi się wykłócać o pieniądze

07.10.2024., 08:37h

Zgodnie z przepisami straty w produkcji zwierzęcej i roślinnej powinny być rozdzielone. Ale zdarza się, że komisje gminne szacują je razem. To znacznie obniża poziom strat w gospodarstwach i wyklucza je z pomocy klęskowej. Rolnicy walczą więc o jednoznaczne określenie we wszystkich programach pomocowych, że straty nalicza się oddzielnie.

Rolnicy alarmują, że w szacowaniu strat na polach po suszy, nawałnicy czy przymrozkach nadal brana pod uwagę jest produkcja zwierzęca. To oczywiście mocno obniża poziom szkód w gospodarstwie. Teoretycznie straty szacowane w produkcji roślinnej i zwierzęcej są rozdzielone, jednak nie zawsze jest to uwzględniane.

Nawałnica zniszczyła rolnikowi uprawy. Musiał walczyć o pieniądze

Z takim problemem zmierzył się jeden z naszych Czytelników. Ogromna nawałnica zniszczyła mu kilkadziesiąt hektarów kukurydzy i jęczmienia. Ale że ma bydło, komisja gminna wyszacowała straty na poziomie 21 proc.

- Uznali, że mam dochód z bydła, a nie mam z kosztów. Policzyli, że łąka, kukurydza i zboża idą na sprzedaż i nic nie daję bydłu. I chociaż uprawy zniszczył mi deszcz i grad, pomoc mi się nie należy - mówi nam poszkodowany. 

Rolnik postanowił jednak walczyć o swoje pieniądze. W urzędzie wskazał, że straty nie zostały naliczone poprawnie i udało się wprowadzić korektę. Finalnie wpisano mu straty na poziomie 31 proc., dzięki czemu kwalifikuje się do otrzymania pomocy.

Ministerstwo rolnictwa: pomoc dla rolników ze stratami powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej

O tę sprawę pytaliśmy także ministerstwo rolnictwa, które jednoznacznie wskazało, że "uwzględniając liczne wnioski organizacji rolniczych o pomoc w związku z wystąpieniem  szkód w uprawach rolnych w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych pomoc skierowana jest do tych producentów rolnych, w których gospodarstwach szkody wynoszą powyżej 30% średniej rocznej produkcji roślinnej".

Rolnicy apelują o rozdzielenie strat w produkcji zwierzęcej i roślinnej w protokołach

Teraz z wnioskiem o dostosowanie obowiązujących wzorów protokołów do obowiązujących przepisów i jasne wskazanie w protokole, że każdy rodzaj produkcji liczony jest osobno wystąpił samorząd rolniczy. Domaga się od ministerstwa rolnictwa jednoznacznego określenia we wszystkich programach pomocowych, że straty w produkcji roślinnej szacowane i rozliczane są osobno niezależnie od produkcji zwierzęcej.

- Nadal w protokołach szacowania strat występuje produkcja zwierzęca, co sugeruje, że wartość ekonomiczna produkcji zwierzęcej będzie uwzględniana przy ustalaniu 30 proc. progu średniej produkcji - tłumaczy Wiktor Szmulewicz, szef Krajowej Rady Izb Rolniczych. 

Kamila Szałaj

image
Dopłaty bezpośrednie 2024

Stawki dopłat do ekoschematów za 2024 ostro ścięte. Nawet 550 zł/ha mniej

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 02:05